Ikonowicz w obronie niszczonego przedsiębiorcy: Nazwijmy ten układ po imieniu!

Ikonowicz w obronie niszczonego przedsiębiorcy: Nazwijmy ten układ po imieniu!

Dodano: 
Piotr Ikonowicz w przerwie rozprawy apelacyjnej w Sądzie Okręgowym w Warszawie
Piotr Ikonowicz w przerwie rozprawy apelacyjnej w Sądzie Okręgowym w Warszawie Źródło: PAP / Leszek Szymański
W sprawie Mirosława Ciełuszeckiego mamy do czynienia z krzyczącą niesprawiedliwością. Zmieniały się rządy, opcje polityczne. A układ sędziowsko-prokuratorski na ścianie wschodniej się nie zmienia. Ale będziemy go rozmontowywać. Sama sprawa jest przestępstwem sądowym na niebywałą skalę – mówi portalowi DoRzeczy.pl Piotr Ikonowicz, lider Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, współzałożyciel Komitetu Obrony Mirosława Ciełuszeckiego przed sądowo-prokuratorskim bezprawiem.

Jak to się stało, że Pan – lewicowiec – zaangażował się w obronę niszczonego przedsiębiorcy Mirosława Ciełuszeckiego?

Piotr Ikonowicz: Zająłem się tą sprawą, ponieważ mamy do czynienia z krzyczącą niesprawiedliwością. Człowiek został oskarżony w kuriozalnym procesie. Został skazany. Sprawa trwa siedemnaście lat. Zmieniały się rządy, opcje polityczne. A układ sędziowsko-prokuratorski na ścianie wschodniej się nie zmienia. Ale będziemy go rozmontowywać. Bo jest bardzo złym układem. Sama sprawa jest przestępstwem sądowym na niebywałą skalę. Ludzie, którzy dopuścili się oskarżenia i skazania, powinni ponieść odpowiedzialność za to, co Mirosławowi Ciełuszeckiemu zrobili.

Są w obronie przedsiębiorcy organizowane protesty. Są listy – były do ministra Zbigniewa Ziobry, do premiera Mateusza Morawieckiego. Teraz są zbierane podpisy pod wnioskiem do prezydenta RP Andrzeja Dudy o ułaskawienie…

To inicjatywy cenne, ale stanowczo niewystarczające. Trzeba zrobić więcej, zaangażować się mocniej. Ten układ nazwać po imieniu.

Powołany został komitet broniący przedsiębiorcy. Pewnym zaskoczeniem jest fakt, że o ile w zniszczenie Mirosława Ciełuszeckiego zamieszane są chyba wszystkie ekipy rządzące, tak również w obronę zaangażowali się ludzie z różnych stron sceny politycznej i ideowej. Bardzo konserwatywni prawicowcy, ludzie o poglądach liberalnych, Pan – przedstawiciel lewicy?

Bo okazuje się, że przyzwoitość nie ma barw politycznych, bywa ponadpartyjna. I tak jest właśnie w sprawie Mirosława Ciełuszeckiego, w którego obronę angażują się ludzie z różnych stron ideowych.

Czytaj też:
Kronika sądowej (bez)karności
Czytaj też:
Zniszczenie życia przedsiębiorcy. Gang Olsena z prokuratury

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także