Katastrofa w Szczyrku. Trzy osoby trafią do aresztu

Katastrofa w Szczyrku. Trzy osoby trafią do aresztu

Dodano: 
Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu w Szczyrku
Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu w Szczyrku Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Zatrzymani w sprawie katastrofy w Szczyrku to Roman D. – prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową oraz Marcin S. i Józef D. – pracownicy firmy budowlanej. Mężczyźni decyzją sądu trafią do aresztu tymczasowego.

Do eksplozji w budynku mieszkalnym przy ulicy Leszczynowej w Szczyrku doszło w środę 4 grudnia przed godziną 19. W wyniku wybuchu gazu zawalił się trzypiętrowy budynek, a na miejscu wybuchł pożar. W domu znajdowało się osiem osób. Chociaż akcja służb ratunkowych trwała całą noc, nikogo nie udało się ocalić. Wśród ofiar było czworo dzieci.

W sprawie tragedii śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej. Kilka dni temu w związku ze sprawą zatrzymano trzech mężczyzn – Romana D. – prezesa firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową oraz Marcina S. i Józefa D. – pracowników firmy budowlanej, specjalizującej się w przewiertach podziemnych i wykonujący to zlecenie.

"Osoby te usłyszą zarzuty popełnienia czynu z art. 163 kk, polegającego na sprowadzeniu pożaru i zawaleniu się budynku w wyniku czego śmierć poniosło 8 osób. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności" – podała prokuratura.

twitter

Dzisiaj rzecznik Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej sędzia Jarosław Sablik poinformował, że podejrzani trafią do aresztu tymczasowego. Decyzję w tej sprawie podjął Sąd Okręgowego w Bielsku-Białej.

Czytaj też:
"Żadne nie miało nawet 10 lat". Bp Greger wspomina dzieci, które zginęły w Szczyrku

Źródło: Twitter / Radio ZET/TVP Info
Czytaj także