Hołownia zabrał głos ws. "kompromisu aborcyjnego". Padła jasna deklaracja

Hołownia zabrał głos ws. "kompromisu aborcyjnego". Padła jasna deklaracja

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon HołowniaŹródło:PAP / Adam Warżawa
Startujący w wyborach prezydenckich prezenter TVN Szymon Hołownia zabrał głos ws. "kompromisu aborcyjnego". Jego zdaniem panujące obecnie przepisy są odpowiednie i nie wymagają zmian.

"W obecnej sytuacji w Polsce nie należy zmieniać obowiązującej ustawy, naruszać owego "kompromisu" wspartego przecież orzeczeniem TK" – w ten sposób Hołownia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zareagował na pytanie dotyczące tego, czy jest przeciwny obowiązującej ustawie. Jak twierdzi, naruszenie obecnego stanu rzeczy "może skończyć się czymś bardzo złym zarówno w krótkiej, jak i długiej perspektywie".

Prezenter TVN podkreśla, że krzyż w Sejmie mu "nie przeszkadza", ale jednocześnie zaznacza, że Kościołowi "forów nie da".

Ponadto kandydat stwierdził, że jego przyszła prezydentura będzie mieć "dwie osie" – ustrój oraz sprawy zagraniczne i obronne.

"Podchodzimy do tego bardzo poważnie. Galimatias, który swoim uzdrawianiem sądów zrobił PiS z prezydentem Dudą, który z pacjenta z przeziębieniem zrobił pacjenta z zapaleniem płuc, wymaga dziś stanowczej, ale i bardzo precyzyjnej reakcji prezydenta. Podobnie z oparciem naszej polityki zagranicznej de facto tylko na jednym choć bardzo ważnym sojuszu z USA. Podobnie z obronnością - bezpieczeństwo Polaków to w XXI wieku temat, którego z pewnością nie wyczerpie stworzenie lekkiej piechoty i historyczne akademie ku czci" –przekonuje w rozmowie z "Wyborczą"

Czytaj też:
Lisicki i Miśko: Kto usprawiedliwia Judasza?
Czytaj też:
Mocna pozycja PiS. Czy opozycja może zagrozić partii rządzącej?

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także