Hanna Lis już orzekła: Nie ma "sprawy Grodzkiego"

Hanna Lis już orzekła: Nie ma "sprawy Grodzkiego"

Dodano: 
Hanna Lis
Hanna Lis Źródło:PAP / Marcin Kmieciński
"Nie ma 'sprawy Grodzkiego'. Jest sprawa niszczenia i zaszczuwania ludzi" - napisała na Twitterze Hanna Lis.

Od listopada głośno jest o sprawie rzekomych łapówek, jakie Tomasz Grodzki miał przyjmować przed laty za operację. Jako pierwsza oskarżyła go o to prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego. Później media donosiły o kolejnych osobach mających potwierdzać, że marszałek Senatu brał w przeszłości łapówki. Polityk konsekwentnie zaprzecza i zapowiada pozwy w obronie swojego dobrego imienia.

Czytaj też:
Niejasności wokół marszałka Senatu. Prof. Popiela: Nie wycofam się

Materiał na ten właśnie temat pojawił się w przedświątecznych "Wiadomościach" TVP. W jego opisie na Twitterze napisano: "Wciąż nie ma oficjalnej reakcji PO na sprawę T. Grodzkiego. Sam marszałek Senatu twierdzi, że nie zna ludzi, którzy mówią o przekazywaniu pieniędzy za przeprowadzenie operacji. Wczoraj Radio Szczecin znowu dotarło do świadków twierdzących, że wręczyli Grodzkiemu pieniądze".

Sprawa zbulwersowała Hannę Lis. Dziennikarka już orzekła, że żadnej "sprawy Grodzkiego" nie ma.

twitter

"Nie ma 'sprawy Grodzkiego'. Jest sprawa niszczenia i zaszczuwania ludzi. W imię czego? Władzy? Profitów?" – napisała i dodała: "Naprawdę, nawet w Święta Bożego Narodzenia nie potraficie się opamiętać?". Dla ścisłości należy podkreślić, że materiał nie został wyemitowany w Święta, ale 23 grudnia.

Czytaj też:
"Kaczyński może zacierać ręce". Najnowszy sondaż
Czytaj też:
"Droga Greto, wyobraź sobie, że arcybiskup z Krakowa...". Ochojska pisze do Thunberg

Źródło: Twitter
Czytaj także