"To była śmierć w ogromnym bólu, cierpieniu" – opisuje tragiczne wydarzenia z Gorlic "Gazeta Krakowska".
Jak dowiedziała się gazeta, ciało 36-latka znaleziono na parkingu przy bloku na ulicy Chopina. Mężczyzna został pobity, sprawca kopał go po głowie i zadał mu kilka ciosów nożem.
– Zarówno ofiara, jak i napastnik znane są organom ścigania. Obydwaj byli wielokrotnie karani głównie za przestępstwa przeciwko mieniu życiu i zdrowiu – poinformował "Gazetę Krakowską" prokurator prokuratury Rejonowej w Gorlicach Sławomir Korbelak.
Prokuratura ujawniła także, że sprawca i ofiara dobrze się znali, byli kolegami. Nie wiadomo z jakiego powodu jeden z mężczyzn zaatakował drugiego. Sprawca prawdopodobnie planował atak, miał przy sobie nóż.
W momencie zatrzymania 39-letni sprawca był pijany, dalsze czynności zostaną wykonane kiedy mężczyzna wytrzeźwieje.
Czytaj też:
Spowodował wypadek i uciekł. Policyjna akcja w Olsztynie
Czytaj też:
Coraz więcej pijanych kierowców. Statystyki policji szokują