Mocne oświadczenie Macierewicza. Uderza w Tuska i PO

Mocne oświadczenie Macierewicza. Uderza w Tuska i PO

Dodano: 
Antoni Macierewicz, szef MON
Antoni Macierewicz, szef MON Źródło: Robert Suchy / Centrum Operacyjne MON
"PO i politycy tej partii mają dziś obowiązek jednoznacznie poprzeć stanowisko rządu RP i odciąć się od dotychczas prowadzonej polityki wobec Rosji oraz potępić kampanię nienawiści od 10 lat prowadzonej wobec Lecha Kaczyńskiego i obozu patriotycznego" - podkreśla w swoim oświadczeniu były szef MON, marszałek senior Antoni Macierewicz.

Niedawno Władimir Putin ponownie skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Jak ocenił, przyczyną wojny był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a tzw. pakt monachijski. – Związek Radziecki niczego Polsce nie odebrał – stwierdził prezydent Rosji. W kolejnych słowach sugerował, że winę za wybuch wojny ponosi Polska, która miała skorzystać na pakcie monachijskim i wziąć udział w rozbiorze Czechosłowacji. Kilka dni później prezydent Rosji ponowił zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora w Niemczech Józefa Lipskiego, który – według rosyjskiego prezydenta – miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki.

Wczoraj oświadczenie w sprawie słów rosyjskiego przywódcy wydał premier Mateusz Morawiecki. Stanowisko w tej sprawie pojawiło się również na stronie marszałka seniora Antoniego Macierewicza. Ocenił on, że wypowiedzi Putina "mają charakter agresji politycznej wobec Państwa Polskiego i są kolejną zapowiedzią działań zmierzających do zniszczenia obecnego ładu politycznego w Europie, a szczególnie sojuszu polsko-amerykańskiego oraz porozumienia Europy Środkowej - Trójmorza".

Macierewicz wskazuje, że "pierwszym takim działaniem, po agresji na Gruzję w 2008 r., była wypowiedź przedstawicieli Rosji przed 1 września 2009 r. zarzucająca Polsce odpowiedzialność za II Wojnę Światową, a następnie artykuł Putina opublikowany wówczas przez 'Gazetę Wyborczą'". "Atakowi na Polskę towarzyszyła zapowiedź budowy Nowej Europy opartej na sojuszu rosyjsko-niemieckim. Jednoznaczne odrzucenie i potępienie tych planów i rosyjskich propozycji sformułował wówczas Prezydent Polski Lech Kaczyński w swym wystąpieniu 1 września 2009 r. na Westerplatte" – przypomina.

W oświadczeniu byłego szefa MON padają zarzuty pod adresem ówczesnych polskich władz. "Tymczasem ówczesny Premier Donald Tusk milczał w tej kwestii równocześnie prowadząc do dziś tajne rozmowy z Putinem. Według późniejszej wypowiedzi ówczesnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, Putin proponował rządowi Tuska udział w rozbiorze Ukrainy. Brak jednoznacznego odrzucenia i potępienia propozycji Putina, próby izolacji Prezydenta Kaczyńskiego i brutalna kampania nienawiści wobec Prezydenta oraz niepodległościowej polityki prowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość stały się straszliwym przyczynkiem tragedii smoleńskiej" – czytamy. Zdaniem Macierewicz, ta postawa wciąż jest obecna w wypowiedziach polityków i publicystów PO i właśnie z tego powodu, "na dzisiejszą agresję Putina trzeba patrzeć z najwyższą powagą". "Dlatego też PO i politycy tej partii mają dziś obowiązek jednoznacznie poprzeć stanowisko rządu RP i odciąć się od dotychczas prowadzonej polityki wobec Rosji oraz potępić kampanię nienawiści od 10 lat prowadzonej wobec Lecha Kaczyńskiego i obozu patriotycznego. Rzeczywistą miarą wiarygodności PO w tej sprawie byłoby potępienie kłamstwa smoleńskiego i ujawnienie wszystkich okoliczności związanych z tragedią, w której poległ Prezydent Kaczyński, Jego żona Maria, Prezydent Ryszard Kaczorowski, całe dowództwo Wojska Polskiego i znaczna część polskiej elity narodowej" – zakończył marszałek senior.

Czytaj też:
Staniszkis bezlitosna dla Tuska

Źródło: antonimacierewicz.info
Czytaj także