Zatrzymań dokonali funkcjonariusze z delegatury w Rzeszowie na polecenie prokuratora Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Do wydarzeń doszło 30 grudnia.
Wśród zatrzymanych znalazły się dwie byłe funkcjonariuszki służby celnej: Dorota S. oraz Iwona M. Oprócz nich zatrzymano również Tomasza B.
Cała trójka została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Kobiety znajdują się obecnie w areszcie, gdzie spędzą najbliższe trzy miesiące.
Byłym funkcjonariuszkom zarzucono, że „w latach 2013-14 w Medyce w woj. podkarpackim przyjęły od ustalonych osób korzyści majątkowych w tym Dorocie S. w łącznej kwocie ponad 7 tys. zł, natomiast Iwonie M. w łącznej kwocie prawie 9 tys. zł” – informuje Prokuratura Krajowa. Kobiety pracowały w drogowym przejściu granicznym na kierunku wywozowym z Polski na Ukrainę na stanowisku Tax Free.
Groźba więzienia
„Prokurator ustalił, że podejrzane bezpodstawnie odstąpiły od obowiązku dokonania odmowy potwierdzenia wywozu poza terytorium Unii Europejskiej towarów wskazanych w przedłożonych im do odprawy celnej dokumentach Tax Free. Zwrot VAT dla Podróżnych, w tym w przypadku Doroty S. – dotyczy 46 dokumentów, w przypadku Iwony M. dotyczy 152 dokumentów” – informuje PK.
„Niezgodnie z rzeczywistością potwierdziły ich wywiezienie poza terytorium Unii Europejskiej, poświadczając w tym zakresie nieprawdę w systemie elektronicznym oraz dokumentach wywozowych. Dorota S. w 46 dokumentach Tax Free udzieliła pomocy ustalonym osobom we wprowadzeniu w błąd pracowników Urzędu Skarbowego w Jarosławiu i w doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa w kwocie ponad 240 tys. zł przez dokonanie bezpodstawnego zwrotu wykazanej nadwyżki podatkowej” – przekazano.
„Natomiast Iwona M. w 152 dokumentach Tax Free udzieliła pomocy ustalonym osobom we wprowadzeniu w błąd pracowników Urzędu Skarbowego w Jarosławiu i w doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa w kwocie ponad 340 tys. zł przez dokonanie bezpodstawnego zwrotu wykazanej nadwyżki podatkowej” – czytamy.
Kobietom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Trzeci zatrzymany
Tomasz B. miał natomiast wprowadzać w błąd organ podatkowy w kwestii kwot odnoszących się do zobowiązań podatkowych i "rzeczywistych rozmiarów działalności gospodarczej”. Mężczyzna miał narazić Skarb Państwa na bezpodstawny zwrot podatku VAT w łącznej kwocie ponad 87 tys. zł. Tomasz B. miał również wystawić 25 nierzetelnych faktur VAT, dotyczących niezaistniałych transakcji gospodarczych..
"Tym samym udzielił pomocy osobom działającym w ich imieniu w posłużeniu się tymi dokumentami i wprowadzeniu w błąd właściwych urzędów skarbowych co do kwot odnoszących się do zobowiązań podatkowych. Tomasz B. naraził Skarb Państwa na bezpodstawny zwrot podatku VAT w łącznej kwocie prawie 290 tys. zł. Czyny te kwalifikowane są jako przestępstwa skarbowe” – podaje Prokuratura Krajowa.
Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakaz opuszczania kraju.
W całym śledztwie zarzuty postawiono łącznie 34 osobom.
Czytaj też:
Finał śledztwa ws. śmierci Woźniaka-Staraka. Znamy ustalenia prokuratury
Czytaj też:
Poznański gangster "Ramzes" oskarżony o dwa gwałty. Drastyczne szczegóły