W czwartek siły USA zabiły na lotnisku w Bagdadzie irańskiego generała dywizji Kasema Sulejmaniego, dowódcę elitarnej jednostki Al Kuds. Pentagon potwierdził, że akcję przeprowadzono na polecenie prezydenta Donalda Trumpa.
W ataku zginęło łącznie osiem osób, a dziewięć zostało rannych. Oprócz Sulejmaniego Amerykanie zabili jednego z dowódców irackiej milicji, Abu Mahdi al-Muhandisa.
Czytaj też:
Amerykanie zabili irańskiego generała. Polecenie wydał Trump
Będzie zemsta?
Anonimowi urzędnicy amerykańscy powiedzieli agencji Reutera, że irański generał zginął w ataku dronów. Śmierć Sulejmaniego potwierdziła w swoim komunikacie odczytanym w publicznej telewizji Gwardia Rewolucyjna Iranu.
Szef irańskiego MON zapowiedział "miażdżącą zemstę za niesprawiedliwe zabójstwo Sulejmaniego". – Zemścimy się na wszystkich zaangażowanych i odpowiedzialnych za jego śmierć – oświadczył Amir Hatami, którego cytuje Reuters.
Czytaj też:
Iran zapowiada "miażdżącą zemstę" na USA za zabicie Sulejmaniego
"Usłużnie"
Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW w rządzie Donalda Tuska, a obecnie poseł KO stwierdził, że Polska może "usłużnie" włączyć się wojskowo w konflikt USA z Iranem.
"Najpierw usłużna wobec USA konferencja anty-irańska w Warszawie, teraz Trump wywołuje wojnę z Iranem. To co, równie usłużne wysłanie polskiego wojska na tę wojnę?" – napisał w piątek na Twitterze Sienkiewicz.