"Coś nie wyszło" - komentują prześmiewczo w mediach społecznościowych dziennikarze i politycy. Podczas dzisiejszego głosowania nad przyznaniem 2 miliardów złotych mediom publicznym, opozycja planowała zerwać kworum, wyjmując karty do głosowania. Wówczas ustawa nie mogłaby zostać przyjęta, nawet przy obecności większości sejmowej. Plan jednak się nie powiódł, bo dwie posłanki Koalicji Obywatelskiej zagłosowały. W ten sposób ustawa została przyjęta, bo kworum - obecność 230 posłów - zostało zachowane. Chodzi o polityk PO Iwonę Śledzińską-Katarasińską oraz Małgorzatę Tracz z Zielonych.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwitter
To już kolejna taka wpadka parlamentarzystów KO. 19 grudnia opozycji zabrakło 10 głosów, aby zablokować przeprowadzenie pierwszego czytania projektu ustawy dyscyplinującej sędziów, zaproponowanego przez PiS. W głosowaniu nie wzięło udziału 11 posłów KO, 12 z Lewicy i 7 z PSL-Kukiz’15. Szef klubu KO, Borys Budka, zapowiedział wtedy dla nieobecnych "najwyższe kary finansowe".
Czytaj też:
Sejm potępił kłamliwe wypowiedzi Putina. Szokujące zachowanie Korwin-Mikkego