Kidawa-Błońska chce stworzyć parlamentarną radę bezpieczeństwa

Kidawa-Błońska chce stworzyć parlamentarną radę bezpieczeństwa

Dodano: 
Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska
Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Nowy pomysł kandydatki Koalicji Obywatelskiej. Jej zdaniem, ostatnie wydarzenia w polityce zagranicznej powodują, że Polacy traca poczucie bezpieczeństwa.

– Od kilku tygodni o bezpieczeństwie Polski, o polityce zagranicznej mówimy wszystko bardzo dużo. Dzieją się rzeczy niepokojące, Polacy nie mają wyjaśnienia, mają wątpliwości. Chcą wiedzieć dlaczego podejmowane są takie, a nie inne decyzje. Chcą rozumieć że i prezydent i rząd dbają o ich bezpieczeństwo. Wielokrotnie apelowała opozycja, apelowałam ja aby prezydent zwołał RBN, bo to bardzo dobre miejsce do tego, żeby porozmawiać, posłuchać, zrozumieć i wypracować wspólne stanowisko. Bo bezpieczeństwo dotyczy nas wszystkich i wszyscy za bezpieczeństwo odpowiadamy – mówił wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska podczas briefingu.

Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta wskazała: – Dlatego dzisiaj zaprosiłam najlepszych ekspertów żeby porozmawiać o bezpieczeństwie, sytuacji międzynarodowej i znaleźć rozwiązania, które będą dla Polaków jasne i czytelne. Uważam że w obecnym czasie parlament, Sejm, polscy parlamentarzyści powinni mieć wiedzę i podejmować decyzje świadomie.

Kidawa-Błońska zaapelowała "do koleżanek i kolegów posłów, abyśmy wspólnie stworzyli naszą parlamentarną radę bezpieczeństwa, gdzie będziemy mogli rozmawiać z ekspertami, wspólnie wypracowywać stanowiska, bo politykę powinniśmy robić wspólnie, ale żeby ją robić wspólnie, musimy być do tego przygotowani i musimy mieć wiedzę i korzystać z doświadczenia ekspertów".

– Skoro prezydent nie chce słuchać doświadczonych ludzi, my jako parlamentarzyści będziemy ich słuchali – powiedziała wicemarszałek Sejmu.

Czytaj też:
"Kłamstwa, półprawdy, pomówienia". Wirtualna Polska odpowiada na zarzuty o cenzurę
Czytaj też:
Tokarczuk robi przerwę od aktywności medialnej

Źródło: 300 Polityka
Czytaj także