Warzecha: Czy ktoś to szaleństwo powstrzyma?

Warzecha: Czy ktoś to szaleństwo powstrzyma?

Dodano: 
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy"
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy" Źródło: PAP / Rafał Guz
Do Parlamentu Europejskiego trafi plan podwyższenia cen mięsa w całej UE. Wszystko w trosce o środowisko. Swojego sceptycyzmu nie kryje publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.

Zgodnie z zaproponowanymi rozwiązaniami ceny mięsa mają wzrosnąć, aby branża ponosiła koszty emisji CO2. Parlament Europejski będzie obradować nad tymi propozycjami 5 lutego.

"Kluczowym aspektem propozycji jest to, żeby dochody z opłaty na rzecz zrównoważonego rozwoju, prognozowane na 32,2 mld euro rocznie w 28 państwach członkowskich UE do 2030 r., mogły zostać wykorzystane przede wszystkim na pomoc rolnikom w inwestowaniu w bardziej zrównoważone praktyki rolne" – informuje portal Money.pl. "Nadszedł czas, abyśmy podjęli zdecydowane działania w zakresie polityki dotyczącej wpływu białka zwierzęcego na środowisko" – podkreśla jeden z autorów pomysłu.

Do tych zapowiedzi w ostry sposób odniósł się Łukasz Warzecha.

"3 proc. emisji UE, czyli jakiś promil emisji globalnych. W imię tego mamy mieć droższe mięso. Czy ktoś to szaleństwo powstrzyma? (Od PE do prawa UE daleka droga, ale trudno się nie niepokoić.)" – napisał publicysta "Do Rzeczy".

Czytaj też:
‘"Po Brexicie Szkoci czują się oszukani. Ich wyjście z Wlk. Brytanii kwestią czasu"

Czytaj też:
To on zastąpi Tarczyńskiego. Nowy poseł w Sejmie

Źródło: Twitter / Money.pl
Czytaj także