AGNIESZKA NIEWIŃSKA: „Skąd się biorą wierzące dzieci?” – pyta pan w tytule książki, którą napisał wraz z żoną. Czy odpowiedź nie jest oczywista? Wierzący rodzice wychowują wierzące dzieci.
PIOTR WOŁOCHOWICZ: Nie jest oczywista. Sam z tradycyjnie katolickiego domu nie wyniosłem wiary. W wieku 10 lat przestałem chodzić na religię, modlić się. Nawróciłem się dopiero, gdy byłem studentem. Z moją śp. żoną Mariolą (zmarła w 2016 r.) 10 lat temu zwróciliśmy uwagę na to, że dzieci naszych znajomych – trwających w wierze, zaangażowanych w Kościele – często mają z wiarą problemy, odchodzą od Kościoła, kiedy są nastolatkami czy młodymi dorosłymi.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
