"Co, lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić?". Ks. Kostka odpowiada na zarzuty "Wyborczej"

"Co, lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić?". Ks. Kostka odpowiada na zarzuty "Wyborczej"

Dodano: 
Zimowisko zorganizowało Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej.
Zimowisko zorganizowało Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej. Źródło: Facebook / Facebook/ Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej
– Lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić? –  pyta ksiądz Marcin Kostka, organizator zimowiska które wywołało niemałe emocje w lewicowych mediach. Obozu bronią rodzice dzieci, które w nich uczestniczyły.

„Dzieci ubrane w moro i kominiarki, z atrapami karabinów i noży brały udział w szkoleniach paramilitarnych w Wielkopolsce. Zimowisko zorganizowało Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej, którego naczelnikiem jest ksiądz z Krakowa” – podawała w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”.

„GW” o „zgrupowaniu dla komandosów"

Dziennik opisuje, że na zimowisku dzieci uczyły m.in. zadawania ciosów nożem (w tekście wyjaśniono, że używano atrap noży), a cały obóz nazywa "zgrupowaniem dla komandosów". "GW" domaga się od kuratorium przeprowadzenia kontroli nad zimowiskiem (obóz zakończył się 1 lutego), a sprawę zgłosiło też do krakowskich szkół, gdzie pracuje ks. Kostka.

– To, co robi ks. Kostka, jest szalenie niebezpieczne i niepokojące – przekonuje na łamach „Wyborczej” prof. Hanna Mamzer z Instytutu Socjologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicz.

„Lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić?”

Zajęć na zimowsku broni ich organizator, ale także rodzice uczestników.

– Nikogo nie uczyliśmy w Nekielce zabijać, nikomu nie zrobiliśmy krzywdy. Uczyliśmy się, jak funkcjonować w przestrzeni strategicznej. W podobnych ćwiczeniach harcerze biorą udział od wielu lat. W zasadzie od ponad wieku, czyli od początku skautingu w Polsce – tłumaczy ksiądz Kostka.

Jak dodaje duchowny, młodzi ludzie, którzy interesują się wojskowością, mogą w ramach Harcerstwa Rzeczypospolitej Polskiej rozwijać swoje zainteresowania. – Co, lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić? – pyta.

Ks. Kostkę wspierają również rodzice, którzy dziękują mu za zorganizowanie obozu, a w obronie duchownego podpisali oświadczenie.

facebook

"Każde z nas rodziców, miał wiedzę, jakie umiejętności praktyczne będą realizowane w trakcie obozu: zachowania się w trudnych sytuacjach, samoobronny w przypadku ataku, pierwszej pomocy, technik przetrwania. Wielu uczestników na co dzień reprezentuje szkoły do których uczęszcza na zawodach strzeleckich i sportowo-obronnych z bardzo dobrymi wynikami" – tłumaczą rodzice.

Opiekunowie dzieci zapewniają też, że nie są również zaskoczeni umundurowaniem jakie mieli uczestnicy zimowiska czy użyciem replik broni.

Czytaj też:
Ekspert "Wyborczej": Pieścimy się wizją schamiałego Polaka
Czytaj też:
Andrzej Duda podarował Macronowi książkę Olgi Tokarczuk

Źródło: Gazeta Wyborcza / Facebook/ Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej
Czytaj także