"Z tego co pamiętam, to już partii pana Roberta Biedronia nie ma"

"Z tego co pamiętam, to już partii pana Roberta Biedronia nie ma"

Dodano: 
Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło:PAP / Jan Dzban
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski w ostrych słowach odniósł się do zapowiedzi lidera Wiosny Roberta Biedronia.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski był gościem Bogdana Rymanowskiego w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News.

– Robert Biedroń mówi wprost. Prezydent Duda stanie za to co zrobił, za ten podpis (pod ustawą dyscyplinującą sędziów- red.) przed Trybunałem Stanu. Czy prezydent się tego nie boi? – pytał Spychalskiego dziennikarz.

– A ile pan Robert Biedroń ma posłów, bo nie pamiętam? Z tego co pamiętam, to już partii pana Roberta Biedronia nie ma albo jest w trakcie łączenia się z inną partią. Podchodźmy do polityki poważnie – odpowiedział zdecydowanie polityk.

Spychalski dodał, że prezydent Duda podpisał wspomnianą ustawę, ponieważ stwierdził, że „jest dobra dla naszych obywateli, dla Polaków”. – Każdą ustawę, którą podpisuje, pan prezydent weryfikuje przede wszystkim pod tym kątem czy jest dobrym rozwiązaniem dla Polaków, czy nie. Pan prezydent także wetował różne ustawy. Ta ustawa jest jest ustawą dobrą – dodał rzecznik.

Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda dwa dni temu podpisał nowelę ustaw sądowych. Nowelizacja została już opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Spór o ustawę dyscyplinującą

Pod koniec stycznia Sejm przyjął nowelę ustaw sądowych. To kolejny krok ku poszerzeniu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Ustawa zmienia procedurę wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. Chodzi jednak przede wszystkim o niepodważanie statusu sędziów wybranych przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

Uchwalona nowelizacja, m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Wcześniej Senat przyjął uchwałę o odrzuceniu nowelizacji w całości. Sejm zmienił decyzję izby wyższej. Według opozycji, a także środowisk sędziowskich, nowela wyraźnie ograniczy niezależność sędziów. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów i kół poselskich. Podczas rozmów poświęconych reformie wymiaru sprawiedliwości, opozycja zaapelowała do Andrzeja Dudy o zawetowanie noweli.

Czytaj też:
Grodzki o Andrzeju Dudzie: Prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie
Czytaj też:
Nieoczekiwane wyznanie Biedronia: Trzymam kciuki za Konfederację

Źródło: Polsat News / 300polityka.pl
Czytaj także