Pekao chce przejąć mBank. Balcerowicz: Ścigamy się z Putinem

Pekao chce przejąć mBank. Balcerowicz: Ścigamy się z Putinem

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Kilka dni temu agencji Reutera poinformowała, że Bank Pekao S.A. złożył ofertę przejęcia mBanku. Sprawę w Wirtualnej Polsce skomentował Leszek Balcerowicz.

– Nie chodzi o repolonizację, ale o nacjonalizację. To język propagandy. Doktryna PiS zdaje się świadczyć, że dla nich narodowe jest tylko to, co państwowe. To jest socjalizm – stwierdził Balcerowicz. –Będziemy ścigać się z Putinem, jeżeli chodzi o udział własności państwowej w bankach – ocenił, dodając, że w tej chwili Polska jest na czwartym miejscu – po Białorusi, Rosji, Słowenii.

O sprzedaży mBanku media piszą już od kilku miesięcy. Kilka dni temu agencja Reutera poinformowała, że ofertę kupna złożył bank Pekao S.A., który jest obecnie głównym pretendentem do przejęcia.

Prezes mBanku Cezary Stypułkowski uważa, że najlepiej, gdyby mBank został przejęty przez podmiot nieobecny teraz na polskim rynku. Jego zdaniem byłoby to korzystniejsze "z punktu widzenia pozycjonowania banku, konkurencyjności rynku, dla samych klientów".

Z kolei niemiecki "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podaje, że Commerzbank rozważa odłożenie sprzedaży mBanku.

mBank to w tej chwili czwarty co do wielkości aktywów bank w Polsce (152 mld zł), warty na giełdzie 14,6 mld zł. Jego głównym akcjonariuszem jest niemiecki Commerzbank, kontrolujący 69 proc. kapitału.

Czytaj też:
Szykuje się zaskakujący zwrot ws. sprzedaży mBanku
Czytaj też:
Prezes mBanku o przejęciu: Lepszy byłby bank nie z Polski
Czytaj też:
Reuters: Pekao chce przejąć mBank

Źródło: moneyv.wp.pl
Czytaj także