Oburzenie, bo dominikanin poparł Hołownię? Mocny komentarz Terlikowskiego

Oburzenie, bo dominikanin poparł Hołownię? Mocny komentarz Terlikowskiego

Dodano: 
Tomasz Terlikowski
Tomasz Terlikowski Źródło: PAP / Jacek Bednarczyk
Jeśli krytykuje się Hołownie, to trzeba krytykować i polityków PiS - podkreśla Tomasz Terlikowski. Publicysta tygodnika "Do Rzeczy" skomentował deklarację ojca Adama Szustaka ws. wyborów prezydenckich.

Jak informowaliśmy wczoraj, w nagraniu zamieszczonym w serwisie Youtube.com ojciec Adam Szustak zdradził na kogo odda swój głos w nadchodzących wyborach prezydenkich. – Po raz pierwszy od 23 lat pójdę na wybory. Od 23 lat nie byłem na wyborach. Wiem, grzech i w ogóle co to za patriota, co to za Polak. Nie byłem, bo nie ma w kim wybierać, nie ma zupełnie. Po raz pierwszy, kiedy będą teraz wybory prezydenckie pójdę na wybory i zagłosuję na Szymona Hołownię – powiedział dominikanin.

Czytaj też:
"Ja już wiem co zaraz będzie". Znany dominikanin zdradził na kogo zagłosuje w wyborach

Jak można się było tego spodziewać, taka deklaracja wywołała kontrowersję. Do sprawy postanowił odnieść się publicysta tygodnika "Do Rzeczy" Tomasz Terlikowski.

Poświęcony tej sprawie wpis na Facebooku publicysta zaczyna podkreślenia, że lubi "równe zasady". Z tego wzgędu, wychodzi z przekonania, że duchowni nie powinni publicznie deklarować na kogo oddadzą swój głos, zarówno jeśli chodzi o Hołownię, jak i o Andrzeja Dudę. "Rolą duchownego jest prowadzić ludzi do Chrystusa, a nie sugerować wiernym (a w pewnych sytuacjach wyznawcom) decyzji politycznych" – wskazuje.

"Lubię też, gdy każdego mierzy się tą samą miarą. A tak się składa, że się nie mierzy. W sprawie aborcji Szymon Hołownia jest za kompromisem. Czy to dobrze? Moim zdaniem źle, ale przypominam, że za zachowaniem kompromisu głosował także PiS, i że z jakiegoś powodu Trybunał Konstytucyjny, ten wybrany głosami PiS, też owego 'kompromisu' nie naruszył. Jeśli więc kogoś oburza postawa Szymona Hołowni, to powinien także - i to z równym zaangażowaniem - krytykować za to samo Prawo i Sprawiedliwość. Szczególnie, że w programie wyborczym tej partii jest zapisane, że PiS jest jedynie przeciwko aborcji na życzenie. O innych rodzajach nie ma mowy, a głosowania potwierdzają takie stanowisko. Jeśli więc ktoś krytykuje za to Szymona to powinien krytykować też PiS" – czytamy we wpisie Terlikowskiego. Publicysta zwraca uwagę, że inaczej wygląda sytuacja z in vitro. "Ale i w tej sprawie politycy PiS są podzieleni. Nie brak takich, którzy są za taką procedurą, a nawet za jej finansowaniem. Jeśli więc krytykuje się Hołownie, to trzeba krytykować i polityków PiS" – podkreśla.

W dalszej części swojego wpisu Tomasz Terlikowski tłumaczy, że "jeśli głos opinii katolickiej ma być słyszalny, jeśli ma być autentyczny i poważnie traktowany, to powinniśmy wszystkich traktować tak samo" i "wszystkich za to samo krytykować".

"Rozbawiają mnie redakcje i osoby, które jak niepodległości broniły pozycji PiS w sprawie kompromisu, przekonywały mnie, że tak musi być i tylko niepoważni fundamentaliści tego nie rozumieją, a teraz z pasją lepszej sprawy atakują za poparcie kompromisu Szymona Hołownie. Ja rozumiem, że każda okazja jest dobra do wspierania swoich, ale w ten sposób szkodzi się obronie życia i obronie konserwatywnych wartości, bo pokazuje się, że tak naprawdę to wcale nie one się liczą, a są jedynie biczem na tych, co nie z nami" – kwituje publicysta.

Czytaj też:
Ten moment konwencji Dudy robi szczególne wrażenie. "Obraz wart więcej niż tysiąc słów"
Czytaj też:
Premier: Mam dla wszystkich wspaniałe wieści

Źródło: Facebook
Czytaj także