Tusk: Gest Lichockiej był do Platformy, nie do pacjentów

Tusk: Gest Lichockiej był do Platformy, nie do pacjentów

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk
Gest Joanny Lichockiej w Sejmie wywołał falę kontrowersji. Opozycja podkreśla, że to był gest skierowany do pacjentów chorych na raka. Innego zdania jest Donald Tusk.

Przypomnijmy, że sytuacja miała miejsce podczas posiedzenia Sejmu. Posłowie przegłosowali nowelizację ustawy abonamentowej oraz przyznanie tytułem rekompensaty za straty 2 miliardów złotych mediom publicznym. Opozycja chciała, by zamiast tego, pieniądze zasiliły polską onkologię.

Po głosowaniu posłanka PiS Joanna Lichocka wykonała gest z użyciem środkowego palca. Polityk tłumaczyła, że "drapała się tylko pod okiem" i przeprosiła tych, "którzy poczuli się urażeni".

Opozycja uznała jednak, że gest był skierowany do chorych na raka. Jak podkreślali posłowie KO, Lewicy czy PSL, Lichocka wykazała się pogardą i lekceważeniem pacjentów.

Do gestu Lichockiej w zaskakujących słowach odniósł się były premier Donald Tusk, który najwyraźniej ma inne zdanie, niż opozycja. Jak ocenił podczas rozmowy z dziennikarzami, "gest Lichockiej był skierowany do Platformy". – Wiem, że Lichocka gest pokazała Platformie, nie pacjentom – stwierdził Tusk. Dalej dodał, że posłanka PiS "na pewno nie miała takiej intencji", ale zrobiła to w określonym momencie - gdy decydowano o tym, czy przyznać pieniądze mediom publicznym, czy "na leczenie ludzi".

– Ktoś, kto w tak czarno-białej sytuacji, decyduje się na taki gest, mówi wszystko o tej władzy i samej sobie. Nawet jeśli tym gestem nie chciała nikogo obrazić, to jedną rzecz zrobiła na pewno – pokazała, na czym polega istota tej władzy. Zabrać jak najwięcej, trochę dla siebie, trochę na kłamstwo i propagandę, i tumanić i okłamywać ludzi ile wlezie. To jest gest Lichockiej – przekonywał Tusk.

Czytaj też:
Polityk PO krytykuje Kidawę-Błońską. "Jakby to powiedzieć..."
Czytaj też:
Będzie zmiana szefowej kampanii prezydenta? Jasne słowa Fogla

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także