Kidawa-Błońska wraca do sprawy onkologii. "W Polsce brakuje około 67 tysięcy lekarzy"

Kidawa-Błońska wraca do sprawy onkologii. "W Polsce brakuje około 67 tysięcy lekarzy"

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska (PO)
Małgorzata Kidawa-Błońska (PO)Źródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / Domena publiczna
W Polsce brakuje około 67 tysięcy lekarzy i ponad 100 tysięcy pielęgniarek i położnych. Brakuje ich, a co do tej pory zrobił rząd? – pytała dzisiaj podczas konferencji prasowej kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

Ochrona zdrowia i onkologia stała się jeden z najważniejszych tematów początku kampanii prezydenckiej. Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten zawetował nowelę ustawy przyznającą mediom publicznym 2 mld zł rekompensaty. Wicemarszałek Sejmu oraz cała opozycja domagają się, aby środki te przeznaczyć na leczenie pacjentów onkologicznych.

– Od dwóch tygodni żądam od pana prezydenta, żeby zawetował ustawę, która ma przekazać 2 mld złotych na TVP, na telewizję partyjną. Polacy oburzeni są tym, że prezydent wybiera propagandę, a nie myśli o ich zdrowiu – tłumaczyła dzisiaj polityk.

– Te pieniądze są bardzo potrzebne polskim szpitalom, bo polscy pacjenci cierpią tak samo, bo nie ma lekarzy. W Polsce brakuje około 67 tysięcy lekarzy i ponad 100 tysięcy pielęgniarek i położnych. Brakuje ich, a co do tej pory zrobił rząd? Lekceważył ich. Marszałek Karczewski mówił, że mogą pracować dla idei, a jedna z posłanek powiedziała „Niech jadą”. Nie rozwiązano tego problemu, dlatego zamykane są szpitale i oddziały w całym kraju – dodała Kidawa-Błońska.

Pięć razy "przeciw"

Portal tvp.info opisuje, że w latach 2012-2014 Małgorzata Kidawa-Błońska kilkukrotnie sprzeciwiała się przekazaniu na onkologię nawet znacznie mniejszych sum, niż 2 mld zł.

W 2012 roku Leszek Miller (SLD) zgłosił poprawkę zakładająca przeznaczenie 2 mln zł na szczepionki antyczerniakowe. "Za" głosowały PiS, SLD, Solidarna Polska czy Ruchu Palikota, a przeciwne były PO-PSL, w tym Małgorzata Kidawa Błońska. Z kolei Krzysztof Jurgiel (PiS) proponował przeznaczenie 7 mln zł na "rozbudowę i modernizację Centrum Onkologii w Białymstoku". Wtedy także ubiegająca się o fotel prezydenta Kidawa-Błońska była "przeciw".

W roku 2013 w Sejmie odbyło się głosowanie dotyczące utworzenia nowej rezerwy celowej w wysokości 35 mln zł na dokończenie rozbudowy i modernizację Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Marek Suski z PiS wnioskował wówczas o skierowanie 2 mln zł na pierwszy etap budowy Centrum Onkologii Południowego Mazowsza w Radomiu. W obu przypadkach politycy Platformy Obywatelskiej odrzucili propozycje partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie będzie zaskoczeniem fakt, że Małgorzata Kidawa-Błońska ramię w ramię z partyjnymi kolegami głosowała przeciw poprawkom ówczesnej opozycji.

Rok później temat budowy radomskiego Centrum Onkologii powrócił do Sejmu. "Mimo poparcia klubów PiS, SLD oraz Klubu Parlamentarnego Solidarnej Polski – w sumie 'za' głosowało 187 posłów - wygrała wówczas głosująca 'przeciw' koalicja PO-PSL i Małgorzata Kidawa-Błońska" – opisuje tvp.info.

Czytaj też:
Kto odpowiada za atak na prezydenta Dudę? Kuriozalne słowa Tuska

Źródło: Twitter / 300polityka.pl
Czytaj także