Hołownia: Moja kandydatura to nie celebrycki kaprys

Hołownia: Moja kandydatura to nie celebrycki kaprys

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Adam Warżawa
– Startuję, bo chcę zmienić to, na co patrzyłem do tej pory jako obserwator. Chcę zmienić to polityczne bagno. Nie jest to celebrycki kaprys – stwierdził Szymon Hołownia w TVN24.

Jak sam ocenił, ma "doświadczenie w działaniu i łączeniu ludzi", dlatego zdecydował się na start w wyborach prezydenckich. Podkreślił, że pomysł na kandydowanie nie pojawił się znienacka, powstał w wyniku jeżdżenia z promocją książki po Polsce i rozmów z ludźmi o ich problemach.

Hołownia zapewnił, że chce odejść od duopolu partyjnego i wprowadzić do polityki "nowy rodzaj komunikacji", w tym celu wraz ze swoim sztabem wykonał wiele badań społecznych.

Hołownia na podium

Z badania, które przeprowadziło Centrum Badania Opinii Społecznej, liderem w wyścigu prezydenckim jest ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda. W tej grupie ma poparcie 50 proc. Polaków. Drugie miejsce w zestawieniu zajęła Małgorzata Kidawa-Błońska. Chęć oddania głosu na kandydatkę Koalicji Obywatelskiej zadeklarował co piąty pytany (20 proc.). Na trzecim stopniu podium znaleźli się prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia. Tych dwóch kandydatów wskazało jedynie po 5 proc. ankietowanych. 4 proc. badanych zadeklarowało chęć oddania głosu na Roberta Biedronia, a 1 proc. biorących udział w sondażu wybrało Krzysztofa Bosaka.

Czytaj też:
Wcześniejsze wybory parlamentarne? Jasna odpowiedź Bielana
Czytaj też:
Nowy sondaż prezydencki. Lider miażdży konkurencję
Czytaj też:
Spychalski zapewnia, że prezydent jest gotowy do debaty. "Problem jest zlokalizowany gdzie indziej"

Źródło: TVN24
Czytaj także