"Niech pan przestanie kłamać, jest pan tchórzem". Czarzasty uderza w prezydenta

"Niech pan przestanie kłamać, jest pan tchórzem". Czarzasty uderza w prezydenta

Dodano: 
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty Źródło: PAP / Włodzimierz Czarzasty
Podczas niedzielnej konwencji wyborczej Roberta Biedronia głos zabrał szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Polityk w ostrych słowach zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy.

W niedzielę po godzinie 13. w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza Roberta Biedronia, który jest kandydatem Lewicy na prezydenta. Jako pierwszy głos zabrał jednak nie on, a szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Włodzimierz Czarzasty, który postanowił zwrócić się do prezydenta Dudy. Wystąpienie było wyjątkowo ostre i emocjonalne. Jak stwierdził, celem demokratycznej Polski jest "odsunięcie do od władzy".

– Chcemy tego, bo pan jest kłamczuchem. Niech pan przestanie kłamać, że jak ktokolwiek inny niż pan zostanie prezydentem, to zabroni wypłacania 500 plus. To kłamstwo. Niech pan przestanie kłamać, że 13 emerytura zostanie odebrana. Niech pan przestanie kłamać, że Lewica, jak będzie nasz kandydat prezydentem, podwyższy wiek emerytalny. Niech pan przestanie być kłamczuchem – mówił Czarzasty, zwracając się do prezydenta.

Dalej lider Lewicy wskazał, jakie pretensje ma do Andrzeja Dudy. – Pozwala pan na świństwa, które dzieją się w Polsce. Nie potępia pan pokazywania materiałów operacyjnych przygotowywanych na ludzi niewinnych, nie broni pan sędziego Igora Tulei, nie broni pan odwołanej prokurator Małgorzaty Kalecińskiej, za to, że postawiła zarzuty faszyście Jackowi Międlarowi – wyliczał polityk.

"Traktuje pan konstytucję jak szmatę"

– Oskarżam pana o skłócenie narodu. Oskarżam pana o akceptację walki służb państwowych - ABW z CBA i NIK-u. Oskarżam pana, że akceptuje pan kłamstwo smoleńskie. Oskarżam pana twardo i mocno, że pozawala pan na traktowanie konstytucji naszego kraju jak szmaty, którą jest wygodnie wytrzeć każde świństwo zrobione przez dzisiejszą władze (...) – mówił lider Lewicy. Jak dodał, oskarża też prezydenta Dudę o zgodę na "pogardę i walkę z godnością". – Chciałem panu powiedzieć, że jest pan najgorszym prezydentem w historii Polski demokratycznej po transformacji – oświadczył Czarzasty.

Szef Lewicy zaapelował do Andrzeja Dudy o udział w debacie z Robertem Biedroniem. – Niech pan przyjmie zaproszenie Roberta Biedronia na debatę. Niech pan nie będzie tchórzem. Ale nie przyjmie pan tego, nie przyjmie pan zaproszenia od nikogo, bo jest pan tchórzem. To jest pana Polska, nie zgadzam się z taką Polską. Niech pan się zmierzy na argumenty, a nie na argumenty państwowej, prymitywnej, pisowskiej władzy i siły – powiedział Czarzasty.

Czytaj też:
Awantura pod kościołem, w którym abp Jędraszewski odprawiał mszę. Zaatakowano także wiernych
Czytaj też:
"Ja z siebie Adriana zrobić nie pozwolę". Mocna riposta ministra


Źródło: Facebook / Lewica
Czytaj także