Kradzież miała miejsce podczas finału WOŚP w 2018 roku. Dyrektorka tarnowskiego technikum koordynowała pracę wolontariuszy z jej szkoły. Pieniądze ze zbiórki były rozliczane w jej gabinecie. Po rozliczeniu kwoty i wpisaniu jej do protokołu, wolontariusze zauważyli, że liczby się nie zgadzają.
Kobieta tłumaczyła się pomyłką i tym, że zapomniała donieść gotówkę. Po paru dniach kwota została uzupełniona. W dniu finału dyrektorka miała zasłabnąć, a potem nie zdążyć zrobić przelewu. Okazało się później, że kobieta sfałszowała także podpisy uczniów. Łącznie przywłaszczyła sobie 5,7 tys. złotych.
W środę Sąd Rejonowy w Tarnowie skazał byłą już dyrektor technikum na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Kobieta musi też zapłacić również 4 tysiące złotych grzywny oraz pokryć koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny. Wobec Alicji C.-F. toczą się jeszcze dwa inne, dot. przywłaszczeń pieniędzy postępowania.
Czytaj też:
Komiczne pytanie reportera na konferencji ws. koronawirusa. "Czy to też jest niehigieniczne?"
Czytaj też:
Mówił, że pozabijałby wszystkich Polaków. Sąd nakazał go przeprosić