"Psychopata", "nekrofil"? Kidawa-Błońska dostała serię niewygodnych pytań

"Psychopata", "nekrofil"? Kidawa-Błońska dostała serię niewygodnych pytań

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Piotr Nowak
Czy takie określenia jak "psychopata" bądź "nekrofil", które padały pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, są agresywne? "Wszystko zależy od kontekstu" – ocenia Małgorzata Kidawa-Błońska.

W 2010 roku Kidawa-Błońska udzieliła wywiadu Robertowi Mazurkowi, w którym tłumaczyła się z obraźliwych słów jakie jej koledzy wypowiadali pod adresem Jarosława Kaczyńskiego. Ta sprawa powróciła podczas najnowszej rozmowy kandydatki PO z portalem Onet. "Nie widzi pani w określeniach „psychopata” i „nekrofil” agresji?" – pytali dziennikarze serwisu, na co otrzymali odpowiedź, że wszystko "zależy od kontekstu".

Gdy prowadzący rozmowę spytali czy jest kontekst, który pozwala mówić o kimś, że jest psychopatą, Kidawa-Błońska odparła: "Jeżeli zachowania polityka na to wskazują…".

Dziennikarze próbowali się też dowiedzieć, czy kandydatka potępia sytuację z Pucka, gdzie podczas państwowych uroczystości jej zwolennicy wygwizdali prezydenta. Polityk PO broniła się jednak, że ona sama nie gwizdała, a na nią z kolei w ostatnich latach wielokrotnie gwizdano i pluto. Ostatecznie nie powiedziała, czy potępia tego typu zachowania czy też nie.

"Ze strony PiS pojawiło się przyzwolenie dla zachowań i słów, których nie akceptuję – prezes rządzącej partii pozwala sobie na stwierdzenie, że ja mam zdradziecką mordę. Politycy PiS nie mają moralnego prawa, żeby dzisiaj oburzać się, że spotyka ich to, co sami stworzyli" – stwierdziła.

Czytaj też:
"SE": Oto tajna broń sztabu Kidawy-Błońskiej. "Będzie takim naszym bulterierem"

Czytaj też:
"Nierzetelne teksty GW to kolejny atak na mnie i moją rodzinę". Szefowa kampanii Dudy odpowiada na tekst "Wyborczej"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także