Polacy rzucili się na popularną drogerię. Musieli wprowadzić ograniczenia

Polacy rzucili się na popularną drogerię. Musieli wprowadzić ograniczenia

Dodano: 
Rossmann
Rossmann Źródło:PAP/EPA / Holger Hollemann
Na drzwiach sklepów popularnej sieci drogerii Rossmann pojawiły się kartki z informacjami o wprowadzonych ograniczeniach. To wynik masowego wykupowania towaru przez Polaków.

Rossmann wprowadził ograniczenia w ilości kupowanych produktów. To wynik dużych zakupów robionych przez Polaków w ostatnich dniach w związku z zagrożeniem koronawirusem. Z półek w błyskawicznym tempie znikały m.in. papier toaletowy i mydło.

Firma podjęła decyzję o wprowadzeniu ograniczeń na niektóre produkty – do 3 sztuk na osobę. Ograniczenia dotyczą m. in. żeli i mydeł antybakteryjnych, papieru toaletowego i ręczników kuchennych. Informacje te potwierdziła Onetowi rzeczniczka firmy Agata Nowakowska.

Polacy robią zapasy

Drogerie to nie jedyne miejsca, w których można zobaczyć puste półki.

Klienci wykupują suche produkty w związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa – podaje "Gazeta Wyborcza". Dziennik przeanalizował dane firmy Nielsen z przełomu lutego i marca dotyczące zakupów Polaków. Wynika z nich, że wartość całego koszyka tzw. produktów FMCG, czyli artykułów spożywczych, proszków, kosmetyków, wzrosła o 17 proc., na podobnym poziomie zarówno dla produktów spożywczych, jak i kosmetyków oraz chemii. Jak pisze "GW", aż o 95 proc. wzrosła sprzedaż ryżu, o 84 proc. mąki i o 65 proc. makaronu. W porównaniu z tym samym tygodniem rok wcześniej wzrosła sprzedaż środków czystości: mydła o 66 proc. i papieru toaletowego o 24 proc.

Czytaj też:
Minister rolnictwa zapewnia: Żywności w Polsce nie zabraknie
Czytaj też:
"Rz" o sytuacji w sklepach: Prawdziwa próba sił po weekendzie
Czytaj też:
Polacy zaczęli robić zapasy. Są dane ze sklepów

Źródło: Onet.pl
Czytaj także