„Epidemia wymaga solidarności i jedności. Kampania to konkurencja, wzajemna krytyka, wręcz walka. Epidemia WYKLUCZA kampanię. Wniosek jest jeden: trzeba przełożyć wybory. Za zgodą wszystkich” – napisał Tusk na Twitterze, a jego wpis spotkał się z ostrymi komentarzami.
W odpowiedzi na wpis polityk internauci zwracają bowiem uwagę na fake newsy, które powielają partyjni koledzy Donalda Tuska, a także przypominają, że kandydatka KO na prezydenta wcale nie chce przesunięcia daty wyborów.
twittertwittertwitter
Kidawa-Błońska nie chce przesunięcia wyborów. Powód zaskakuje
Kilka dni temu kandydat na prezydenta Szymon Hołownia tłumaczył w Radiu ZET, że obawia się destabilizacji państwa, jaką przyniosłoby przesunięcie wyborów. – Przesuwanie wyborów to jest broń atomowa. To jest naprawdę coś bardzo poważnego, co zdestabilizuje nam cały system – tłumaczył w studiu Radia ZET kandydat na prezydenta Szymon Hołownia Polityk przyznał jednocześnie, że może dojść do sytuacji, kiedy przesunięcie daty wyborów będzie konieczne.
Inne pobudki ma Małgorzata Kidawa-Błońska, która mówiąc o ewentualnym przesunięciu wyborów wyraziła zdecydowany sprzeciw. Powód?
– Przesunięcie wyborów to nie jest dobry pomysł, tym bardziej, że ja uważam, że jak najszybciej w Pałacu Prezydenckim powinna być inna osoba, która będzie niezależna, będzie słuchała Polaków i starała się podejmować działania – tłumaczyła kandydatka na urząd prezydenta w studiu TVN24.
Czytaj też:
Jak Polacy oceniają pracę rządu i premiera?Czytaj też:
Wybory w Wielkiej Brytanii przełożone o rok z powodu koronawirusa