Migalski tweetuje z Teneryfy: Nie chcę skorzystać z pomocy państwa

Migalski tweetuje z Teneryfy: Nie chcę skorzystać z pomocy państwa

Dodano: 
Marek Migalski
Marek Migalski Źródło:PAP / fot. Waldemar Deska
Mimo epidemii koronawirusa Marek Migalski wybrał się za granicę. W internecie jest głośno wokół powrotu politologa do kraju.

Migalski, który swój wyjazd relacjonuje na Twitterze, poinformował, że ze względu na wprowadzone ograniczenia w poruszaniu się, nie zaryzykował wypadu na Gran Canarię i musiał przejść na tryb "wypaczynkowo-plażowo-hotelowy".

twitter

Ponieważ w internecie pojawiły się informacje, że Migalski wróci do Polski dzięki pomocy rządu, politolog opublikował wpis, w którym zaprzecza tym doniesieniom i nazywa je fake newsami.

"Kochani, nie chcę skorzystać z pomocy państwa. Wracam za kilka dni czarterem prywatnego przewoźnika, za który zapłaciłem z własnej kieszeni jeszcze przed wylotem" – napisał na Twitterze.

W związku z epidemią koronawirusa akcję sprowadzania polskich obywateli do kraju podjął rząd. Od niedzieli granice są zamknięte dla cudzoziemców. Do 25 marca nieczynne będą szkoły i przedszkola, zarówno publiczne, jak i prywatne.

W poniedziałek rano Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 150 przypadków koronawirusa w Polsce. Trzy osoby niestety zmarły. W związku z nadzwyczajną sytuacją w całym kraju wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego.

Czytaj też:
Ursula von der Leyen krytykuje Polskę za zamknięcie granic

Źródło: Twitter
Czytaj także