– W kancelarii premiera jest jeszcze około 25 osób, które nie przeszły badań i które w związku z tym są objęte kwarantanną. Te badania i kwarantanna trwały dla części osób kilkadziesiąt godzin, dla części osób skończyły się wczoraj, po tym, jak testy zostały zrealizowane –poinformował Dworczyk.
Co z wyborami prezydenckimi?
Coraz więcej polityków opozycji domaga się od prezydenta zmiany terminu nadchodzących wyborów. Pytany o tę kwestię Michał Dworczyk stwierdził, że na tę chwilę nie ma przesłanej do przesunięcia głosowania na inny termin.
– Wybory mogły by być odsunięte, gdybyśmy wprowadzili jeden z trzech stanów nadzwyczajnych przewidzianych w konstytucji. Żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej, wyjątkowy lub wojenny, muszą być spełnione określone przesłanki – na razie te przesłanki nie są spełnione, więc nie mamy podstawy prawnej, żeby przesuwać wybory – odparł. – Dzisiaj sytuacja tego nie wymaga. Czy wyobrażam sobie, że za tydzień sytuacja może się zmienić? Tak, wyobrażam sobie – dodał.
Czytaj też:
Ginekolog zakażony koronawirusem. W ubiegłym tygodniu przyjął kilkadziesiąt pacjentekCzytaj też:
Kolejne przypadki zakażenia koronawirusem. Liczba chorych wzrosła do 246 osóbCzytaj też:
Polacy wykupili lek, bo pomaga w leczeniu koronawirusa. Potrzebujący nie mają do niego dostępu