Koniec z alkoholem nad Wisłą. Warszawa reaguje na epidemię

Koniec z alkoholem nad Wisłą. Warszawa reaguje na epidemię

Dodano: 
bulwary nad Wisłą
bulwary nad Wisłą Źródło:PAP / Paweł Supernak
Warszawscy radni uchwalili w czwartek tymczasowy zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą

Oprócz tymczasowego zakazu spożywania alkoholu radni podjęli decyzję o zamknięciu wszystkich miejsc znajdujących się nad Wisłą. Politycy w ten sposób chcą spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa.

twitter

Spożywanie alkoholu jest legalne od marca 2018 w niektórych obszarach znajdujących się przy rzece.

– Mój olbrzymi i gorący apel, żeby poważnie stosować się do wszystkich zaleceń rządu i samorządu. Chodzi o to, żeby ograniczyć spotkania i żeby się nie zbierać nawet w mniejszych grupach, nawet nie gromadzić się w kilka, kilkanaście osób. Czym innym jest pójście z rodziną na spacer, a czym innym gromadzenie się w grupie na bulwarach czy Polach Mokotowskich, czy innych miejscach. Na mój wniosek Rada Miasta zawiesiła możliwość spożywania alkoholu na bulwarach i na wybrzeżu praskim właśnie po to, żeby wysłać czytelny sygnał, że najbliższe dni, mimo że pogoda się poprawia, to nie są dni, kiedy powinniśmy się zachowywać tak jak kiedyś – przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej,

Rząd walczy z koronawirusem

Liczba chorych w całym kraju wzrosła do 305. Pięć osób niestety zmarło.

W związku z epidemią zamknięto szkoły i przedszkola, a także granice (dla cudzoziemców). Ograniczono działalność teatrów, muzeów i kin. Wiele osób przeszło na tryb pracy zdalnej.

Wczoraj prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przedstawili pakiet pomocowy dla firm o wartości ponad 200 mld złotych. Nazwano go "tarczą antykryzysową".

Czytaj też:
Wstrzymanie wypłat 500 plus? Jest taki pomysł
Czytaj też:
Mocne słowa Budki: Polscy przedsiębiorcy czują się oszukani

Źródło: Twitter / 300polityka.pl
Czytaj także