Minister zdrowia: Nie czuję powiewu optymizmu. Pod koniec tygodnia spodziewam się paru tysięcy zarażeń

Minister zdrowia: Nie czuję powiewu optymizmu. Pod koniec tygodnia spodziewam się paru tysięcy zarażeń

Dodano: 
Łukasz Szumowski
Łukasz Szumowski Źródło:PAP / Radek Pietruszka
– Na koniec tego tygodnia możemy mieć dobrych parę tysięcy przypadków zarażenia. Tak to wygląda gdzie indziej, mamy modele innych krajów – mówił w RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski.

– Na pewno nastąpi znaczny wzrost zachorowań, na pewno więcej osób będzie w szpitalach i na pewno dla niektórych będzie to tragiczne w skutkach zachorowanie – mówił Szumowski.

– Nie czuję powiewu optymizmu – podkreślał.

Jak zaznaczał minister zdrowia, w tej chwili podejmowane są poważne działania, które mają Polsce pomóc w walce z epidemią. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie sprzętu medycznego, a także zorganizowanie miejsc, w których ludzie mogą przebyć chorobę.

– Nie mamy danych, kiedy to się skończy – stwierdził. – Liczymy na to, że model z krajów azjatyckich będzie dla nas ratunkiem – ocenił Szumowski.

Dopytywany o to, czy możliwe jest w Polsce wyizolowanie niektórych regionów, stwierdził, że w naszym kraju nie ma do tego podstaw.

– Gdybyśmy mieli tak duże różnice regionalne jak Włochy czy Hiszpania, to tak. Ale w Polsce mamy równomierne rozłożenie zarażonych – tłumaczył.

– Jedynym sposobem ochrony jest siedzenie w domu. (...) Ja nie widuje się z rodzicami, spotykamy się przez balkon i przez drzwi – zapewnił.

Według danych ministerstwa, liczba zakażonych koronawirusem wzrosła w całym kraju do 649. Siedem osób zmarło. Tylko wczoraj odnotowano dwa zgony.

Czytaj też:
Dworczyk: Testów mamy w tej chwili dużo i cały czas kupujemy
Czytaj też:
Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Już 649 zachorowań
Czytaj też:
Koszmar koronawirusa we Włoszech. Już niemal 5,5 tysiąca ofiar śmiertelnych

Źródło: RMF 24
Czytaj także