Media „opozycji totalnej” i ich odbiorcy przywitali epidemię z wielkimi nadziejami – miała obnażyć słabość „państwa PiS”, doprowadzić do szybkiego chaosu, paniki i położyć w ten sposób kres znienawidzonym rządom. Szybko jednak rozbuchane nadzieje przerodziły się w depresję i we wściekłość, kiedy sondaże pokazały, że w sytuacji zagrożenia poparcie dla władzy jeszcze bardziej wzrosło. Taka dwuafektywna huśtawka zawsze powoduje emocjonalne problemy. W tym konkretnym wypadku wyrażają się one w sposób bardzo nieprzyjemny.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

