– Jeżeli władze nie zdecydują się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, to wybory odbyć się będą musiały, ale niestety - z dużym narażeniem zdrowia, czy życia członków PKW, czy samych wyborców – wskazał Hermeliński.
Były szef Państwowej Komisji Wyborczej stwierdził, że w obecnej sytuacji nie ma warunków do prowadzenia kampanii wyborczej: – Szczególną jej formą jest agitacja, . Teraz nie ma możliwości agitacji. Korespondowanie przez internet jest niepoważne, to nie jest żadna kampania. Faktem jest, że pozostali kandydaci wycofali się, honorując istniejące obostrzenia – powiedział gość RMF FM.
– Nie chce być złym prorokiem, ale czarno to widzę – mówił pytany o to, czy będą problemy z zebraniem odpowiedniej ilości osób do komisji. –Szkolenie w prawdzie może się odbyć zdalnie, ale czy będzie ono skuteczne? – mówił Hermeliński. Poddawał w wątpliwość zasadność przeprowadzania szkoleń przez internet, zwracając uwagę na możliwe przeszkody w postaci braku sprzętu, czy nieumiejętności w korzystaniu z sieci przez osoby starsze, które w większości są w komisjach.
Czytaj też:
Cieszyn: Jest kolejna ofiara śmiertelna koronawirusa. To 71-letni mężczyznaCzytaj też:
Thunberg: Jest wysoce prawdopodobne, że byłam zakażona