Gowin krytykuje Terleckiego. "Nie rozumiem słów marszałka"

Gowin krytykuje Terleckiego. "Nie rozumiem słów marszałka"

Dodano: 
Jarosław Gowin, wicepremier
Jarosław Gowin, wicepremier Źródło: fot. michał woźniak/east news
W studiu Radia ZET wicepremier,minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin mówił możliwości przesunięcia wyborów prezydenckich i wczorajszej wypowiedzi Ryszarda Terleckiego.

W związku z epidemią koronawirusa pojawiają się coraz więcej znaków zapytania wokół zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich. W studiu Radia ZET kwestie ewentualnego przesunięcia daty wyborów komentował po raz kolejny wicepremier Jarosław Gowin.

Polityk już kilka dni temu w Radiu Plus tłumaczył, że „uczciwym postawieniem sprawy” byłoby przeniesienie wyborów nie o kilka miesięcy, ale o rok.

Wybory dopiero za rok?

Swoją "propozycję" polityk przedstawił w Radiu ZET w rozmowie z Beatą Lubecką. – Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem jest przełożenie wyborów prezydenckich o rok – mówił polityk.

– Przekonuje pan kolegów, żeby przełożyć wybory o rok? – dopytywała Gowina Lubecka. – Każdego dnia rozmawiamy o wszystkich elementach polskiej sytuacji – tłumaczył wicepremier.

Dziennikarka zapytała Gowina także o słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego na temat majowego terminu wyborów. Zdaniem Terleckiego wybory prezydenckie powinny odbyć się 10 maja, a gdyby samorządy chciały się zbuntować, władze państwa mogą wprowadzić komisarzy.

– Nie rozumiem słów marszałka. Silne państwo to także silny samorząd – odpowiedział Gowin i dodał, że jeżeli "chcemy przeprowadzić wybory", to instytucje rządowe muszą współpracować z instytucjami samorządowymi.

Czytaj też:
Błaszczak o wyborach: Termin 10 maja nie jest zagrożony

Źródło: Radio Zet
Czytaj także