Sejm przyjął ustawę PiS ws. głosowania korespondencyjnego

Sejm przyjął ustawę PiS ws. głosowania korespondencyjnego

Dodano: 
Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w SejmieŹródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
W uzasadnieniu projektu napisano, że nowa regulacja ma związek z bezpiecznym przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w warunkach ogłoszonego w Polsce stanu epidemii koronawirusa.

Za przyjęciem ustawy – z trzema poprawkami PiS – opowiedziało się 230 posłów, 226 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. Teraz projekt trafi do prac w Senacie.

Poprawki. Jakie zmiany wprowadził Sejm?

Jedna z przyjętych poprawek zmniejsza katalog czynów podlegających karze pozbawienia wolności do lat 3. Kara ta będzie grozić osobie, która kradnie kartę do głosowania lub oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu. Tej samej karze podlega osoba, która umieszcza w skrzynce pocztowej przygotowanej do umieszczenia koperty zwrotnej przerobioną lub podrobioną kartę do głosowania lub oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu.

W pierwotnej wersji projektu kara do 3 lat pozbawienia wolności groziła także za: niszczenie, uszkadzanie, ukrywanie, przerabianie i podrabianie karty do głosowania. Inna poprawka PiS zakłada, że do zamówień na usługi lub dostawy niezbędne do przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. nie stosuje się przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych.

Polska jak Bawaria

Prawo i Sprawiedliwość powołuje się na bawarski model głosowania w zakresie wyborów komunalnych i powiatowych. Argumentuje, że taką zmianę lokalnego prawa wyborczego parlament Bawarii przeprowadził również w 2020 roku.

"Przewiduje się, aby dostarczenie pakietu wyborczego następowało bezpośrednio do oddawczej skrzynki pocztowej wyborcy lub pod adresem wyborcy wskazany w spisie wyborców" – czytamy w projekcie. Głosowanie zostanie przeprowadzone również za granicą. Wyborca przebywający poza Polską miałby zgłaszać chęć udziału w wyborach właściwemu konsulowi do 14 dnia przed dniem głosowania.

Wzór karty wyborczej i oznaczenie jej autentyczności ma określić – w drodze rozporządzenia i po zasięgnięciu opinii PKW – minister aktywów państwowych Jacek Sasin. PiS, powołując się na "szczególną sytuację wywołaną koronawirusem oraz ważny interes państwa" chce, żeby ustawa weszła w życie jak najszybciej. W art. 19 projektowanej ustawy jest mowa, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów.

Czytaj też:
Boris Johnson trafił na oddział intensywnej terapii
Czytaj też:
500 Plus zawieszone? Prezydent ucina spekulacje

Źródło: Sejm
Czytaj także