Dziennikarz podkreślił, że ma poczucie deja vu, gdyż obecne działania PiS przypominają mu "cynizm późnej Platformy". Tak jak wtedy, jego zdaniem PO nie miała rzetelnej opozycji, tak samo teraz nie ma siły politycznej, która potrafiłaby racjonalnie wskazać na błędy Prawa i Sprawiedliwości.
Jurasz w swoim wpisie podkreśla, że obecna opozycja nie koncentruje się na rzetelnej krytyce władzy. Zamiast tego politycy z miejsca krytykują każde działanie PiS, przy okazji posługując się fake newsami.
"Ilość fejków (w Poznaniu przestano wykonywać testy na koronawirusa, w Krakowie lekarz "napisał jak jest naprawdę", w Warszawie zaczął się protest personelu medycznego w Instytucie Onkologii, CBA nagrywa wszystkie rozmowy telefoniczne) dystrybuowanych przez ludzi opozycji jest po prostu nieprawdopodobna. Zamiast dawać rzeczowy odpór prostackiej propagandzie sukcesu obozu prawicy i krytykować to, co krytykować należy (np usilne, nie liczące się z ludzkim życiem parcie do wyborów w maju) krytykuje się wszystko hurtem, wpadając przy okazji w śmieszność, a chwilami jawną już paranoję" – ocenia Jurasz.
facebookCzytaj też:
Koronawirus w Polsce: 5000 zakażonych, 136 osób nie żyjeCzytaj też:
Wyciekł list Gowina. "Może oznaczać polityczną burzę"