Wybory za trzy miesiące? "To absolutna niewiadoma"

Wybory za trzy miesiące? "To absolutna niewiadoma"

Dodano: 
Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński oraz wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki
Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński oraz wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Wszyscy jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, cały świat, Polska przeżywa dramat związany z epidemią koronawirusa, z nadchodzącym tsunami gospodarczym - mówił na antenie Polsat News wicepremier Piotr Gliński.

Choć opozycja domaga się od rządzących wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i na tej podstawie przełożenia zaplanowanych na maj wyborów prezydenckich, Prawo i Sprawiedliwość robi wszystko, aby mogły się one odbyć w terminie. Sposobem na ich przeprowadzenie w okresie epidemii koronawirusa ma być głosowanie korespondencyjne. Ustawa w tej sprawie została już skierowana do Senatu.

Do sprawy odniósł się na antenie Polsat News wicepremier Piotr Gliński. Jego zdaniem wybory powinny odbyć się "jak najszybciej", w "terminie konstytucyjnym". – Wszyscy jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, cały świat, Polska przeżywa dramat związany z epidemią koronawirusa, z nadchodzącym tsunami gospodarczym. Sytuacja jest bardzo trudna, nieprzewidywalna i nie wiadomo jak długo potrwa ta destabilizacja życia politycznego, życia politycznego, a przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi – mówił gość Doroty Gawryluk. Wicepremier wyraził pogląd, że należy "jak najszybciej rozwiązać kwestie związane z naszym obowiązkiem demokratycznym, politycznym, czyli konstytucyjnymi wyborami". – Alternatywą jest odłożenie wyborów na długi, długi okres. Pan wicepremier, minister Jarosław Gowin zaproponował, by odbyło się to za dwa lata, ale opozycja nie była tym zainteresowana – wskazywał Gliński.

Na uwagę dziennikarki, że należałoby wprowadzić stan klęski żywiołowej i na tej podstawie przełożyć wybory, minister kultury odparł: "Wtedy będziemy w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej, nie wiadomo, czy w ogóle epidemia się skończy". – To absolutna niewiadoma. Opozycja postępuje tak dlatego, że wszystko wygląda na to, że tą kampanię przegrywa, a po drugie dlatego, że opozycja polska od 4,5 roku stawia na awanturę, totalną opozycję i wypowiadaniu posłuszeństwa polskiej demokracji - nieuznawania władzy, która niedawno ponownie potwierdziła mandat – tłumaczył wicepremier Gliński.

Czytaj też:
Budka i Kosiniak-Kamysz przyłapani na chwili szczerości. To nagranie szybko obiegło sieć

Czytaj też:
Szumowski odpowiada na zarzuty. "To by oznaczało, że miałbym siatkę setek tysięcy agentów"

Źródło: Polsat News
Czytaj także