Szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz powiedział w piątek na antenie Polskiego Radia 24, że to nie brzoza zniszczyła samolot. Mówił też o materiałach wybuchowych i eksplozji w skrzydle.
– Nie jest prawdą, że ta brzoza zniszczyła samolot. Gdyby w ogóle, tak się nie stało, ale gdyby w ogóle ten samolot uderzył w brzozę, to nie ma wątpliwości, że to skrzydło przecięłoby tę brzozę, a nie brzoza skrzydło – oświadczył Macierewicz.
Na słowa byłego szefa MON ostro zareagował Marcin Kierwiński z PO, pisząc, że "Macierewicz tradycyjnie bełkocze coś o wybuchach".
"Macierewicz dziś: «Nie jest prawdą, że brzoza zniszczyła samolot». Tradycyjnie bełkocze coś o wybuchach i atakuje tych, którzy poświęcili kawał życia, by dobrze wyjaśnić okoliczności tej katastrofy. Jego słowa to obraza dla pamięci ofiar i potwarz dla intelektu" – napisał sekretarz generalny Platformy.
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Czytaj też:
"Stefa zamknięta". Dziś w TVP nowy film Anity Gargas o Smoleńsku