Tokarczuk: Coś nas testuje. Bóg, fatum, demon, natura, przypadek?

Tokarczuk: Coś nas testuje. Bóg, fatum, demon, natura, przypadek?

Dodano: 
Olga Tokarczuk
Olga Tokarczuk Źródło:PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO
Już dawno nie działo się nic prawdziwie dramatycznego, więc nasza wyobraźnia usnęła (...) Nie dopuszczaliśmy do siebie myśli, iż ten globalny, ruchliwy, pełen ludzi świat nie będzie po prostu działał w nieskończoność na starych zasadach - mówi Olga Tokarczuk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Pisarka uważa, że czas pandemii to test człowieczeństwa.

Olga Tokarczuk udzieliła świątecznego wywiadu "Gazecie Wyborczej". Laureatka literackiej nagrody Nobla jest przekonana, że w dobie pandemii wszyscy przechodzimy test.

- Coś nas testuje. Nie wiem, czy to fatum, demon, Natura, Bóg, coś bezosobowego, przypadek? Testuje nas i to na bardzo wielu poziomach - zastanawia się pisarka.

Jak zaznacza, epidemia i izolacja mają swoje plusy - można przystanąć i odetchnąć, "przyjrzeć się swoim granicom i sobie". - Ludzie znów stali się dla siebie mili - zauważa Tokarczuk.

Zdaniem pisarki mamy czas, w którym można dostrzec nierówności społeczne, których nie dostrzegaliśmy. W ocenie pisarki pandemia koronawirusa została spowodowana takimi zjawiskami jak "okrutne traktowanie zwierząt", konsumeryzm i turyzm, który Tokarczuk określa jako "przekleństwo Ziemi".

- Myślę, że to, co robimy zwierzętom, jest mroczną metaforą tego, co robimy światu w ogóle - uważa laureatka Nobla.

Czytaj też:
Niemcy: Maleje liczba zgonów z powodu koronawirusa. Nowe fakty

Czytaj też:
USA: Kolejne zgony na Covid-19 w ciągu doby. Zatrważająca liczba

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także