Schetyna: PiS definiuje na nowo pojęcie politycznego cynizmu

Schetyna: PiS definiuje na nowo pojęcie politycznego cynizmu

Dodano: 
Grzegorz Schetyna, PO
Grzegorz Schetyna, PO Źródło:PAP / Leszek Szymański
Dramat kobiet, aborcja, ochrona dzieci to tematy poruszane nie z odruchu serca, a politycznej kalkulacji - uważa były lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

Wczoraj Sejm zajął się obywatelskim projektem "Zatrzymaj aborcję", pod którym podpisało się niemal 800 tys. obywateli. Po wczorajszej dyskusji, dzisiaj posłowie zdecydowali, że projekt zostanie skierowany do Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Dlaczego parlamentarzyści akurat teraz zajmowali się projektem, który wywołuje tak duże emocje społeczne? Tak wynika z obowiązujących przepisów prawa - parlament musi omówić je do końca maja, bo zostały złożone podczas poprzedniej kadencji Sejmu. Inną teorię na ten temat ma były lider PO Grzegorz Schetyna. Swoim zdaniem podzielił się na jednym z portali społecznościowych.

"PiS definiuje na nowo pojęcie politycznego cynizmu. Dramat kobiet, aborcja, ochrona dzieci to tematy poruszane nie z odruchu serca, a politycznej kalkulacji. Chodzi tylko o odwrócenie uwagi od nieudolności tej władzy wobec epidemii" – napisał polityk.

Przypomnijmy, że inicjatywa ustawodawcza "Zatrzymaj aborcję" ma na celu wykreślenie z ustawy o planowaniu rodziny wyjątku pozwalającego na aborcję ze względu na stwierdzoną prenatalnie niepełnosprawność lub chorobę, czyli tzw. aborcję eugeniczną. Pod obywatelskim projektem ustawy "Zatrzymaj aborcję" zebrano 830 tys. podpisów. Projekt uzyskał pełne poparcie biskupów podczas plenarnych obrad Konferencji Episkopatu Polski. Do Sejmu trafił w listopadzie 2017 roku. W pierwszym czytaniu, które odbyło się na początku 2018 roku poparło go 280 posłów, a później został skierowany do Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. W lipcu tegoż roku powołano specjalną podkomisję, która nie zebrała się ani razu, żeby zająć się projektem.

Czytaj też:
PO powinna wycofać Kidawę-Błońską? Zaskakujący apel Kwaśniewskiego
Czytaj też:
"Tym razem lęk jest silniejszy". Korwin-Mikke przyznaje: Pewnie, że się boję

Źródło: Twitter
Czytaj także