Bielan: To jest moment "sprawdzam" dla liderów opozycji

Bielan: To jest moment "sprawdzam" dla liderów opozycji

Dodano: 
Adam Bielan
Adam Bielan Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Nie ma innego wyjścia - jeśli wybory nie zostaną odsunięte o dwa lata, zgodnie z propozycją pana prezesa Jarosława Gowina, te wybory będą musiały się odbyć w terminie konstytucyjnym, czyli w maju tego roku, już w przyszłym miesiącu – powiedział rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy Adam Bielan w programie Ewy Bugały "W pełnym świetle" na antenie TVP Info.

– Mając z jednej strony kryzys zdrowotny, w związku z globalną pandemią koronawirusa, być może największy kryzys zdrowotny od czasów II wojny światowej, z drugiej strony ten potężny kryzys gospodarczy, fatalnym błędem polskiej klasy politycznej byłoby zafundowanie Polsce trzeciego kryzysu - kryzysu politycznego i kryzysu konstytucyjnego, dlatego musimy zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się w konstytucyjnym terminie, właśnie w maju, albo żeby tę konstytucję zmienić i przełożyć tak, jak zaproponował pan prezes Jarosław Gowin – dodał.

Bielan odniósł się do doniesień o rzekomym rozłamie w obozie Zjednoczonej Prawicy w związku z odejściem z rządu Jarosława Gowina. –Porozumienie, którego mam zaszczyt być przewodniczącym Konwencji Krajowej pozostaje członkiem Zjednoczonej Prawicy, ma swoich reprezentantów w rządzie. (...) Nic się nie zmienia jeśli chodzi o funkcjonowanie Zjednoczonej Prawicy. My jesteśmy bardzo szerokim obozem, w takim obozie często w przypadku jakichś ważnych kwestii pojawiają się różnice zdań, ale jestem przekonany, że również w kwestii wyborów dojdziemy do porozumienia – powiedział.

Europoseł pytany był także o postawę opozycji w kwestii wyborów prezydenckich. -– To jest taki moment "sprawdzam" dla liderów opozycji. Oni przez ostatnie tygodnie mówią publicznie, że nie chcą wyborów, bo uważają, że te wybory są zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polaków. Z jednej strony blokują wprowadzenie głosowania korespondencyjnego, które jest najbezpieczniejszym sposobem głosowania w czasie stanu epidemii, a z drugiej strony nie chcą poprzeć propozycji zmiany konstytucji, która odkładałby wybory o dwa lata – podkreślał Bielan.

– Liderzy PO myślą nad zmianą kandydata na prezydenta. Do zmiany kandydata może dojść tylko wtedy, jeżeli wybory zostaną odwołane – tak, jak chce opozycja i odbędą się za rok, czy w jakimś bliżej nieokreślonym terminie, dlatego opozycja kieruje się teraz własnym interesem, własnymi kalkulacjami partyjnymi – dodał.

Czytaj też:
"Fakt" o nocnej naradzie Kaczyńskiego. O czym rozmawiano w krakowskiej siedzibie PiS?
Czytaj też:
PO przedstawia plan dot. wyborów. "Rozwiązanie kompromisowe"

Źródło: TVP Info
Czytaj także