Lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał podczas konferencji prasowej, że uczniowie oraz ich opiekunowie potrzebują informacji jak będą wyglądać egzaminy na zakończenie kolejnych etapów nauczania.
– Maturzyści, uczniowie, ich rodzice, oczekują jasnej daty, kiedy odbędą się te egzaminy. Nie powiedzenia, że trzy tygodnie przed maturą powiemy wam, kiedy będzie matura – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.
– Dzisiaj widać, że to niemożliwe, przeprowadzenie w bezpieczny sposób matur, egzaminów tego wszystkiego, co było wpisane w porządek roku szkolnego. Oczekujemy natychmiastowego podania daty, kiedy odbędą się te egzaminy. Przesunięte, najlepiej na jesień i pokazanie, co mają robić maturzyści, jak przygotować się do startowania później na studia, co mają robić uczelnie wyższe, co z rekrutacją – dodał polityk.
Co dalej ze szkołami?
Wczoraj minister edukacji Dariusz Piontkowski dopytywany, czy uda się, żeby uczniowie wrócili do szkół przed zakończeniem zajęć dydaktycznych, stwierdził, że to "możliwe". – Ale to oczywiście zależy od tego co będzie dalej działo się z epidemią – dodał polityk.
Jak poinformował szef MEN, prawdopodobnie rząd za kilka dni przedstawi warunkowe warianty powrotu uczniów do szkół. Jak mówił, w pierwszej kolejności zostałyby otwarte placówki opieki nad najmłodszymi dziećmi. – Wydaje się, że pierwszym wariantem, który będziemy realizować jest wariant, o którym mówił minister Szumowski z premierem, aby w pierwszej kolejności doprowadzić do tego, aby przynajmniej cześć dzieci w wieku przedszkolnym wróciła pod opiekę nauczycieli. To jest związane m.in. z uruchomieniem gospodarki, bo w przypadku tych najmłodszych dzieci jest największy problem z pozostawieniem ich w domu –tłumaczył szef MEN.
Zdaniem ministra jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych terminach egzaminów. – Być może na początku czerwca będzie to już możliwe – ocenił. – Postaramy się przedstawić za kilka, kilkanaście dni taki harmonogram, który według nas mógłby być zrealizowany, ale on jest oczywiście uzależniony od rozwoju epidemii w Polsce – powiedział Piotnkowski.
W związku z pandemią koronawirusa od 12 marca zajęcia stacjonarne w szkołach są zawieszone. Od 25 marca szkoły mają obowiązek kształcenia na odległość. Terminy egzaminów ósmoklasisty i maturalny zostały przełożone, a nowe mają być podane co najmniej na trzy tygodnie przed ich przeprowadzeniem.
Czytaj też:
Ziobro zapytany o drukowanie kart wyborczych. Krótka odpowiedź ministraCzytaj też:
Szydło o przyszłości Szumowskiego: Chyba podziękował za ten przywilej