Co ze startem Kidawy? "Będzie mój komunikat"

Co ze startem Kidawy? "Będzie mój komunikat"

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Paweł Supernak
Planowane na 10 maja wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. Czy wystartuje w nich kandydatka największej partii opozycyjnej?

W marcu Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że w związku z epidemią koronawirusa zawiesza kampanię wyborczą. W mediach zaczęły się pojawiać jednak kolejne spoty, a sama kandydatka wcale nie ograniczyła aktywności medialnej. Dodatkowo organizuje liczne konferencje prasowe. Jednocześnie wicemarszałek Sejmu głosno mówi o tym, że wybory 10 maja nie powinny się odbyć.

Wygląda na to, że sytuacja jeszcze bardziej skomplikowała się po dzisiejszym wystąpieniu Donalda Tuska. We wtorek rano były premier polskiego rządu Donald Tusk wydał oświadczenie, w którym zapowiada osobisty bojkot majowych wyborów prezydenckich. – Chcę dzisiaj powiedzieć bardzo otwarcie, dlaczego nie będę uczestniczył 10 maja w procedurze głosowania, przygotowanej przez ministra Sasina i PiS. Celowo unikam słowa wybory, ponieważ (…) ta sytuacja przygotowana przez rządzących na 10 maja nie ma z wyborami nic wspólnego – powiedział w nagraniu opublikowanym na YouTubie. Jednocześnie Tusk zaapelował do Polaków, by również nie brali udziału w głosowaniu.

– Poczekajmy do 7 maja, kiedy Sejm może zająć się ustawą ws. głosowania korespondencyjnego; wierzę, że opozycja doprowadzi do zmiany terminu wyborów i nie odbędą się w maju, jeżeli będzie inaczej, to będzie mój komunikat – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska. – Nie znamy daty wyborów i tak naprawdę jedno co jest pewne to to, że ja kandyduję w wyborach i jedno co jest pewne, że kandyduje w wyborach, które będą w terminie bezpiecznym dla Polaków i przeprowadzonych przez PKW. Zobaczymy, co się wydarzy 7 maja, bo wierzę, że opozycja doprowadzi do zmiany terminu wyborów i przeprowadzenia ich w normalny sposób – wskazała kandydatka.

Wicemarszałek Sejmu dodała, że będzie brała udział w debatach i będzie tłumaczyła, dlaczego te wybory nie mogą odbyć się w maju: – Jeżeli wybory 10 maja miałyby być przeprowadzone i w takiej formule, którą proponuje PiS takiej pseudousłudze pocztowej, w takich wyborach nie biorę udziału, ale ponieważ wszyscy wiedza, że jestem optymistką, czekajmy na 7 maja.

Czytaj też:
Nitras chciał zaatakować Pocztę Polską. Cięta riposta na Twitterze
Czytaj też:
"Tusk wyraźnie poparł dziś Kidawę-Błońską...". Lis zaskakuje

Źródło: 300polityka.pl / Twitter
Czytaj także