We wtorek trzy połączone komisje senackie procedowały projekt PiS zakładający, że wybory prezydenckie w 2020 roku odbędą się jedynie w trybie korespondencyjnym. Komisje wysłuchały stanowisk przedstawicieli różnych instytucji i ekspertów. Swoje stanowisko ws. ustawy o wyborach korespondencyjnych mają wydać 4 maja. W posiedzeniu uczestniczył m.in. przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Po posiedzeniu odpowiedział na pytania mediów.
– Oczekuję prostych, jednoznacznych przepisów, które umożliwią przeprowadzenie uczciwych wyborów – wskazał przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Jak informuje TVN24, wyraził obawę, że na podstawie procedowanej w Senacie ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego "w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów".
Wójcik odpowiada
O te słowa został dzisiaj zapytany Michał Wójcik w programie Konrada Piaseckiego. – Oczywiście to było zdanie, które wypowiedział przewodniczący PKW. Nie wiem w odniesieniu do czego ono się odnosiło. Być może odnosiło się do samorządów, tych które wbrew prawu nie chcą dzisiaj przekazywać dane z rejestrów. Być może o to chodziło – stwierdził Michał Wójcik w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
Polityk stwierdził, że Marciniakowi mogło chodzić o przekazywanie danych. – Jeżeli pan przewodniczący wysyła do komisarzy pismo, w którym wyjaśnia bardzo wyraźnie, że artykuł 99 ustawy COVID-owej jest podstawą do przekazywania danych, a mimo wszystko część samorządów mówi nie, my nie przekażemy, no to być może chodzi również czy tylko o to. Trudno mi powiedzieć w tym momencie. Musiałby pan zaprosić przewodniczącego PKW, żeby odpowiedział an pytanie, o co chodziło dokładnie – mówił dalej wiceminister sprawiedliwości.
Co ze stanem nadzwyczajnym?
Wójcik następnie podkreślił obecnie nie ma podstaw do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego
. – Żeby coś takiego zrobić, to zgodnie z przepisami, musiałaby być taka sytuacja w której kraj nie mógłby funkcjonować, zapanowałaby anarchia na ulicach, byłoby zagrożenie bezpieczeństwo obywateli, nie mogłoby funkcjonować organy państwa. Nie ma takiej sytuacji i nikt nie będzie naginał Konstytucji tylko z tego powodu, że opozycja nie ma dobrych kontrkandydatów dla Andrzeja Dudy – stwierdził Michał Wójcik w rozmowie z Konradem Piaseckim.
Czytaj też:
"Szymon, cholera”. Spięcie w studiu radia TOK FM
Czytaj też:
Wybory korespondencyjne. Co z Polakami za granicą?