Prezydent w trakcie trwającej dwie godziny sesji Q&A (ang. questions and answers) mówił o zmianie na stanowisku prezes Sądu Najwyższego i zbliżających się wyborach.
Jednak pierwsze pytanie zaskoczyło Andrzej Dudę. – Pierwsze pytanie, pan Michał: „Czy po kwarantannie wpadnie pan do mnie na grilla na karkówkę?” – odczytał z tabletu polityk.
– No, widzę, że pierwsze pytanie, powiedziałbym... lekko zaczynamy – śmiał się prezydent.
Następnie polityk poważnie zwrócił uwagę, że sam nie jest objęty kwarantanną i nie miał kontaktu z osobami chorymi, ale obecne obostrzenia są konieczne. – Wszyscy jesteśmy poddani pewnego rodzaju ograniczeniom, wynikającym z przepisów, które nas obowiązują w stanie epidemiczny, więc na razie nie możemy się spotkać na grilla – mówił Duda. – Teraz na karkówkę może się pan spotkać z najbliższymi, ale nie ze mną – dodał prezydent.
– Ja bym się z przyjemnością z panem spotkał na grillu. Mam nadzieję, że gdy stan epidemiczny minie (...). Rozumiem, że pan zaprasza, a ja mam do tej karkówki dostarczyć napoje chmielowe. Da się to zrobić, spokojnie – zapewnił następnie polityk.
Czytaj też:
Program Bartosza Węglarczyka prowadził hologram? Kuriozalne tłumaczenia prawników dziennikarzaCzytaj też:
Zmiany w TVP Info. Zobacz kto poprowadzi programy