Pracownicy transgraniczni bez kwarantanny. Jest decyzja premiera

Pracownicy transgraniczni bez kwarantanny. Jest decyzja premiera

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Po głębokich analizach epidemiologicznych razem z samorządowcami zdecydowaliśmy, że osoby pracujące lub uczące się tuż za granicą – pracownicy, studenci i uczniowie transgraniczni, od dnia 4 maja będą mogli wrócić do pracy i nauki. Nie będą musieli przechodzić obowiązkowej, 14-dniowej kwarantanny – poinformował na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Informację o zmianach dotyczących pracowników transgranicznych premier podał za pośrednictwem mediów społecznościowych.

facebook

Na początku wpisu na Facebooku premier podziękował samorządowcom za "kolejne wirtualne spotkanie". "Rząd może sporo, ale bez współpracy z samorządami, nie jesteśmy w stanie rozwiązać niektórych problemów" – podkreślił Morawiecki.

Koniec kwarantanny dla pracowników i studentów

"Jestem wdzięczny za Państwa informacje i opinie oraz głosy mieszkańców waszych powiatów i gmin. Pomogły nam dzisiaj podjąć wspólnie tę ważną decyzję, na którą czekają pracownicy transgraniczni i ich rodziny" – tłumaczy dalej polityk.

Następnie Morawiecki wyjaśnia, że przyrost nowych zakażeń koronawirusem jest relatywnie niski i stabilny. "Nie wygraliśmy z epidemią, ale mamy ją w coraz większym stopniu pod kontrolą. Możemy więc działać bardziej zdecydowanie, aby życie gospodarcze mogło znowu zacząć nabierać tempa" – tłumaczy polityk, informując o zdjęciu obowiązku 14-dniowej kwarantanny z pracowników transgranicznych.

"Po głębokich analizach epidemiologicznych razem z samorządowcami zdecydowaliśmy, że osoby pracujące lub uczące się tuż za granicą – pracownicy, studenci i uczniowie transgraniczni, od dnia 4 maja będą mogli wrócić do pracy i nauki. Nie będą musieli przechodzić obowiązkowej, 14-dniowej kwarantanny. W tej sprawie polegamy nie tylko na sobie, ale również na rządach Czech i Niemiec. Decyzję o zniesieniu obowiązku kwarantanny podejmowaliśmy po konsultacjach z naszymi sąsiadami, by mieć pewność, że zagrożenie jest jak najmniejsze" – relacjonuje premier.

"To spacer po linie"

Szef rządu zwrócił też uwagę we wpisie, że otwarcie granic, nawet częściowe, zwiększa ryzyko wzrostu liczby zachorowań.

"Musimy pamiętać, że przedwczesne otwarcie granic to duże ryzyko. Dlatego wyważenie interesu ekonomicznego pracowników transgranicznych i bezpieczeństwa waszych wspólnot samorządowych to spacer po linie. W żadnym wypadku nie możemy stracić równowagi. Priorytetem jest bezpieczeństwo ludzi. Jeśli dopuścimy do reaktywacji wirusa na terenach przygranicznych zaprzepaścimy to co udało się dotychczas osiągnąć" – tłumaczy Morawiecki.

"Musimy z żelazną konsekwencją przestrzegać zasad bezpieczeństwa sanitarnego i jednocześnie być w ciągłym dialogu z mieszkańcami – to pozwoli obniżyć napięcie. To kwestia odpowiedzialności za mieszkańców poszczególnych powiatów i moi rozmówcy świetnie to rozumieją" – dodał premier.

Czytaj też:
Polacy chcą otwarcia salonów fryzjerskich. Ciekawe badanie

Źródło: Facebook / Mateusz Morawiecki
Czytaj także