Dziennikarze zapytali kandydatów m.in. o wskazanie najlepszej decyzji lub osiągnięcia Andrzeja Dudy podczas jego prezydentury. Większość uczestników oceniła ją jako rozczarowanie. Szymon Hołownia i Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdzili, że największym sukcesem było wyborcze zwycięstwo z Bronisławem Komorowskim. – Miał szczęście, że w 100-lecie niepodległości piastował ten urząd, a i tak nie zjednoczył narodu – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
W debacie "Newsweeka" pytano również kandydatów na prezydenta, czy zgodziliby się na wprowadzenie związków partnerskich, adopcję dzieci przez pary homoseksualne oraz wycofanie religii ze szkół.
Hołownia zadeklarował, że podpisze ustawę o związkach partnerskich, a ustawę o małżeństwach homoseksualnych czy prawie takich osób do adopcji dzieci skierowałby do ponownego rozpatrzenia. Kosiniak-Kamysz nie podpisałby ustawy o małżeństwach homoseksualnych i adopcji przez nie dzieci, ale podpisałby ustawę ułatwiającą dostęp np. danych medycznych. Kidawa-Błońska jest z kolei za podpisaniem prawa o związkach partnerskich, które "zostały już zaakceptowane przez polskie społeczeństwo". – Państwa zachodnie poszły złą drogą, a Polska jest na właściwych torach - mówił Krzysztof Bosak.
Debata dla wybrańców?
Debatę w ostrych słowach podsumował nieobecny na spotkaniu Marek Jakubiak. "W Newsweek Polska tzw. debata w której udział biorą jedynie wybrańcy Gazety wyborczej. Widać jak świetnie się czują we własnym towarzystwie" – ocenił. "Nie dostałem zaproszenia od Newsweek Polska" na debatę. Nawet gdybym dostał to bym nie poszedł, bo trzeba wiedzieć gdzie chodzić a gdzie nie" – dodał.
Czytaj też:
Dlaczego PO chce uniknąć wyborów? Bielan: Sondaże Kidawy-Błońskiej najlepsza odpowiedziąCzytaj też:
Sojusz PSL z Gowinem? Ekspert: PSL raczej nie zechceCzytaj też:
"Popełniliśmy błąd". Zaskakująca opinia posła Porozumienia ws. wyborów