"Opuszczam urząd I Prezesa Sądu Najwyższego w przekonaniu, że uczyniłam wszystko, co było w mojej mocy, by postępować zgodnie ze złożonym ślubowaniem, wywiązać się z obowiązków i sprostać odpowiedzialności [...]. Zapłaciłam za obronę niezależności władzy sądowniczej i niezawisłości sędziów, stając się celem zarówno drobnych uszczypliwości, jak i brutalnych ataków. Nie byłam na to przygotowana" – napisała w ubiegłym tygodniu w liście prof. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, której kadencja zakończyła się w miniony czwartek (już po zamknięciu tego wydania „Do Rzeczy”). Tego dnia przed południem prezydent Andrzej Duda wyznaczył Kamila Zaradkiewicza na pełniącego obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.