Fragment wypowiedzi posła Sobolewskiego cytuje na swoim profilu na Twitterze Polska Agencja Prasowa.
Ustawa o wyborach korespondencyjnych jest obecnie w Senacie. Do Sejmu wróci 7 maja i wtedy odbędzie się ostateczne głosowanie. Według zapowiedzi Gowina on sam i część posłów Porozumienia nie poprze wyborów korespondencyjnych w maju.
Wcześniej Gowin proponował wydłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, ale już bez możliwości ubiegania się o reelekcję w 2022 roku. Ta koncepcja wymaga zmiany konstytucji.
Według doniesień mediów PiS próbuje przeciągnąć na swoją stronę nie tylko polityków Porozumienia, ale też posłów Kukiz'15 i Konfederacji, oferując im stanowiska wiceministrów bądź dobrze płatne posady w spółkach skarbu państwa.
Tymczasem "Super Express" podał, że opozycyjni kandydaci na prezydenta wciąż zastanawiają się nad wycofaniem ze startu w wyborach. Miałoby to nastąpić w ostatniej chwili i ostatecznie przekreślić głosowanie w formie korespondencyjnej.
Kontrowersje wokół przeprowadzenia wyborów 10 maja wywołuje pandemia koronawirusa. Tylko dziś Ministerstwo Zdrowia odnotowało 313 nowych przypadków i 20 kolejnych zgonów. Liczba wszystkich zakażeń przekroczyła 14 000.
Czytaj też:
Sondaż: Hołownia wchodzi do drugiej tury
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl