Likwidacja kuratoriów i pensja startowa. Hołownia ma plan dla edukacji

Likwidacja kuratoriów i pensja startowa. Hołownia ma plan dla edukacji

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon HołowniaŹródło:PAP / Leszek Szymański
Zdaniem Szymona Hołowni system edukacji wymaga gruntownych zmian. Kandydat na prezydenta zaprezentował swój pomysł na poprawę jakości polskiej oświaty.

"Młodzi to nasza przyszłość- ludzie, którzy będą się opiekować nami na starość. To co zasiejemy dziś przyniesie owoce za 25 lat. Kładę na stół program edukacyjny – szkołę przyszłości" – wskazuje Szymon Hołownia. Kandydat zapewnia: "Zależy mi na stworzeniu niezależnego, odpowiedzialnego i długofalowego programu rozwoju systemu edukacji. Systemu zaplanowanego i realizowanego przy udziale wielu środowisk, wolnego od nacisków partyjnych. Zależy mi na budowaniu społecznego zaufania do szkoły jako instytucji rozwijającej potencjał młodego człowieka".

Co proponuje Hołownia? Pierwsza z propozycji to pensja początkowa. "Uważam, że nauczyciel przychodzący do pracy powinien otrzymywać na starcie wynagrodzenie odpowiadające średniej krajowej, czyli ok. 3 800 zł netto, gwarantowane przez rząd centralny. W dalszej kolejności wynagrodzenie to powinno rosnąć w miarę wzrostu umiejętności i wiedzy nauczyciela" – czytamy na oficjalnej stronie kandydata.

Były prezenter TVN chce także likwidacji kuratoriów. Szymon Hołownia wskazuje: "Trzeba zmienić zasady finansowania i realizacji zadań oświatowych w naszym państwie i wynegocjować z samorządami klarowne reguły współpracy. Oczywistym jest, że szkoła powinna być współtworzona w porozumieniu i przy udziale władz samorządowych. Środkiem do tego byłoby powołanie nowej centralnej instytucji, Komisji Edukacji Narodowej, z udziałem nie tylko ekspertów, ale i przedstawicieli interesariuszy edukacji. Byłaby to niezależna agencja, która zastąpi upolitycznione, zbędne kuratoria oświaty".

Kandydat chce zmienić "istotę" edukacji. O co chodzi? "Szkoła powinna być czymś dużo więcej niż tylko miejscem przekazywania wiedzy. Dlatego „nauczanie” musi zostać zastąpione przez aktywne „uczenie się”, wspólne doświadczania i eksperymentowanie. Niezbędne jest odejście od memoryzacji, nobilitacji suchych faktów i cyfr. Potrzebne jest skupienie się na samym fascynującym procesie poznawania świata oraz uczenie się, jak analizować fakty, wykrywać fake newsy, myśleć krytycznie i mieć otwarty umysł. Niezbędna jest zmiana roli nauczyciela. Nieomylnego mędrca ze słynnym “szkiełkiem i okiem” powinien zastąpić tutor, lider, opiekun i kreator procesu dydaktycznego. Nabywanie wiedzy praktycznej i kompetencji kluczowych w realizowaniu dobrego i szczęśliwego życia, odchudzenie i większa elastyczność podstawy programowej oraz dopasowanie do wyzwań rynku pracy to aspekty, które musimy uwzględnić, aby uleczyć nasz chory system" – wyjaśniono na stronie internetowej Hołowni.

– Nie będzie sensownej zmiany w polskiej szkole, jeśli nie będzie znowu upodmiotowienia nauczyciela. To jest skandal, że nauczyciele w Polsce muszą strajkować, walcząc o swoje elementarne prawa, domagać się tego, a później są jeszcze przez rząd prześladowani jako wichrzyciele społecznego porządku – wskazał publicysta podczas prezentacji programu.

Czytaj też:
Białystok: Fałszywy pakiet na stronie Urzędu Miasta. Media: Użyto niemieckiego serwera
Czytaj też:
Stankiewicz: Scenariusz z dymisją prezydenta jest korzystny dla Andrzeja Dudy i PiS

Źródło: 300polityka.pl / holownia2020.pl
Czytaj także