Zwrot Jarosława Kurskiego „Tym razem będzie prawdziwa bomba”, użyty przez wiecznego którejś kolejnej publikacji „Gazety Wyborczej” mającej obalić PiS, używany jest w Internecie jako kpina z wysiłków tej redakcji, od lat próbującej ogłosić o obozie rządzącym coś – mówiąc językiem jej najbardziej znienawidzonego wroga – „porażającego”. Trzeba jednak przyznać, że w przeciwieństwie do licznych wcześniejszych „afer”, które pozostawiały obojętnymi nawet bratnie media liberalno-lewicowe, najnowsza publikacja, o prof. Kamilu Zaradkiewiczu, rzeczywiście może być nazwana „bombą”. Tyle że była to bomba, która wybuchła w rękach konstruktorów.
Czytaj też:
Czuchnowski skłamał ws. tekstu o Zaradkiewiczu? Fala krytyki po publikacji "GW"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Czas na inwestycję mija 13 czerwca 2025 r.
Kup akcje już dziś i odbierz GRATIS pakiet subskrypcyjny DO RZECZY+
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.