Gazeta ustaliła, że część nowej taktyki Zjednoczonej Prawicy wokół wyborów to m.in. przejęcie ciężaru komunikacji i prac nad nowym prawem wyborczym przez wicepremier Jadwigę Emilewicz.
PiS wyciągnęło też rękę do opozycji. Elementem tego był udział polityków partii rządzącej w spotkaniu okrągłego stołu zorganizowanego w Sejmie z inicjatywy Lewicy. Rozmowy na linii PiS–opozycja mają być na różnych poziomach kontynuowane – podkreśla dziennik.
Według ustaleń "Rz", ważne dla tej nowej taktyki były weekendowe narady w siedzibie PiS dotyczące wyborów. Następnie w poniedziałek wicepremier Emilewicz z Porozumienia i Łukasz Schreiber, minister w KPRM, oraz poseł PiS Przemysław Czarnek przedstawili nowy projekt ustawy o wyborach prezydenckich.
Jednak poza koncyliacyjnymi gestami są też inne, przeciwne sygnały. Dziennik zwraca uwagę, że nowo wybrany wicemarszałek Senatu Marek Pęk sugerował w czwartek w radiowej Jedynce możliwość podjęcia przez PiS próby rozbicia senackiej większości i doprowadzenia od przesilenia politycznego w tej izbie.
Według ustaleń "Rz", nie jest wykluczone, że w pewnej chwili PiS z senatorami spoza PO doprowadzą do przyspieszenia prac nad ustawą o wyborach prezydenckich.
Czytaj też:
Ustawa o wyborach prezydenckich. Grodzki podjął decyzję