Dziennikarz: Klęska Kidawy-Błońskiej to wina aparatu partyjnego? Niejasna odpowiedź Siemoniaka

Dziennikarz: Klęska Kidawy-Błońskiej to wina aparatu partyjnego? Niejasna odpowiedź Siemoniaka

Dodano: 
Wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak
Wiceprzewodniczący PO Tomasz SiemoniakŹródło:TVP
Nie będę brała udziału w wyborach prezydenckich – ogłosiła na konferencji prasowej w Sejmie Małgorzata Kidawa-Błońska. Prawdopodobnie około południa Platforma Obywatelska ogłosi decyzję w sprawie nowego kandydata na prezydenta.

Od kilku dni media informowały już nieoficjalnie o rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, dzisiaj informacja ta została oficjalnie potwierdzona. Jak relacjonują media, w grze są teraz dwa nazwiska: Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. O godzinie 10 rozpoczęło się spotkanie zarządu Platformy Obywatelskiej ws. wyłonienia następcy Kidawy-Błońskiej.

Wina kandydatki czy partii?

Przed wejściem do siedziby partii wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak komentował sytuację, zwracając uwagę, że Kidawa-Błońska w ostatnich miesiącach ciężko pracowała w ramach kampanii.

– Będziemy dyskutowali o sytuacji, za wcześnie żeby coś mówić. Małgorzata Kidawa-Błońska odegrała ogromną rolę, przez rok harowała w kolejnych kampaniach – tłumaczył polityk.

Następnie jeden z dziennikarzy przypomniał, że Kidawa-Błońska wzięła winę za porażkę kampanii na siebie, i zapytał czy fiasko kampanii wicemarszałek Sejmu to także wina aparatu partyjnego Platformy. – Nie chcę nic dodawać, do oświadczenia pani marszałek, tam było wszystko powiedziane co trzeba – stwierdził krótko Siemoniak.

– To jest trudny moment dla PO? – zapytał inny dziennikarz.

– Ja jestem w polityce tyle lat i nie pamiętam łatwych momentów. Wyjdziemy z tego trudnego momentu wzmocnieni. Najważniejsze, aby teraz się nie kłócić – dodał wiceszef PO.

Czytaj też:
"Postanowili upokorzyć ją do końca". Fala komentarzy po rezygnacji Kidawy-Błońskiej

Źródło: TVP Info
Czytaj także